Michał Malitowski

0

Wielokrotny mistrz świata, Europy i Polski w tańcu towarzyskim, wykładowca, nauczyciel i sędzia taneczny.

Najbardziej utalentowany polski tancerz tańca towarzyskiego. Wielokrotny mistrz świata, Europy i Polski. Przygodę z tańcem zaczął już jako ośmiolatek. Wybór na początku nie był łatwy, gdyż nauka tańca konkurowała z piłką nożną. Rodzice jednak dostrzegli jego olbrzymi talent taneczny, wspierali go w nauce tańca i ostatecznie Michał wybrał właśnie tę dziedzinę.

Od 2002 roku jego partnerką taneczną jest Belgijka Joanna Leunis. Para ta od kilku lat z rzędu wygrywa (między innymi) światowy turniej International Open, są pięciokrotnymi zwycięzcami Otwartych Mistrzostw Zjednoczonego Królestwa UK Open Bournemouth. Pięć razy wygrali także prestiżowy, największy turniej na świecie Blackpool. Od 2011 roku na międzynarodowych turniejach para reprezentuje barwy Anglii.

Michał jest także doskonałym, międzynarodowym nauczycielem tańca. Współtworzy szkołę tańca Dasinn Heavenly w Hongkongu, preferującą łączenie w tańcu profesjonalisty z amatorem. Wykłada także i daje pokazy przed najwybitniejszymi sędziami na całym świecie.

Mimo że ponad 300 dni w roku spędza tańcząc na najświetniejszych parkietach świata, znalazł czas na studia i w 2004 roku obronił tytuł magistra na wydziale Animacji Społeczno-Kulturalnej ze specjalizacją taniec – na Uniwersytecie Zielonogórskim.

Widzowie Polsatu znają go również z programu „Got to Dance. Tylko Taniec”, gdzie zasiadał w jury.

Udział w „Tańcu z Gwiazdami” zapewni mu stały dopływ inspiracji i poznawczej adrenaliny, w czym rozsmakował się jako juror „Got to Dance. Tylko Taniec”. Ale co ważniejsze, „Taniec z Gwiazdami” realizuje misję, która jest mu szczególnie bliska - promocję tańca towarzyskiego oraz propagowanie idei „Pro-Am”, czyli odkrywania i nauki tańca w relacji, którą tworzy profesjonalista z amatorem. Uważa, że jest ona obupulna: tancerz-zawodowiec i tancerz-amator uczą się od siebie nawzajem.

Przy układzie sił i kompetencji w panelu sędziowskim, jest jedną z dwóch osób, które są w stanie oceniać taniec według wewnętrznych kryteriów taneczno-sportowych. Nie oznacza to, że zawsze będzie surowy, a jedynie że będzie starał się być konstruktywny w swoich ocenach. Jest nie tylko tancerzem zawodowym, ale ma również międzynarodowe uprawnienia sędziowskie. Chciałby objaśniać, na czym polega technika tańca towarzyskiego, a także w którym momencie można mówić o artyzmie. - Chciałbym, żeby moje oceny pozwoliły lepiej zrozumieć, co kryje się pod terminami: technika i artyzm, więc moja rola ma również charakter edukacyjny – mówi juror.

Każdy z tańców towarzyskich ma swój charakter i swoją magię. Każdy jest dla niego wyzwaniem, zarówno gdy pracuje jako tancerz, jak i choreograf. Każdy też ma specyficzne trudności, które interesują go jako sędziego. Gdyby jednak miał wybrać jakieś tańce na swój pokaz pokazów, to chyba byłyby to rumba i paso doble. Oba obrazują pewną walkę mężczyzny z kobietą. Rumba wymaga od partnera takiego podporządkowania partnerce, aby mogła ona ukazać swoją kobiecość w sensie subtelności i erotyzmu, paso doble – odwrotnie, każe mu walczyć z nią do utraty tchu po to, aby mogła ukazać swą kobiecość jako nieustępliwość, dominację i seksualność.

Taniec jest dla Michała sposobem życia i sposobem na życie. Taniec oznacza poszukiwanie i wyrażanie siebie, swojego wewnętrznego rytmu, poprzez umiejętne dostrajanie się do rytmu innych. Dlatego można w tańcu, jak rzadko w której aktywności, być jednocześnie sobą i z innymi. Jest sposobem na kształtowanie siebie w relacji z innymi. Choć można tak powiedzieć o każdym rodzaju tańca, najlepiej ukazuje to taniec towarzyski.

Poza tańcem lubi inne sportowe wyzwania, zwłaszcza bieganie. Wolny czas spędza oglądając amerykańskie i angielskie kino. Ogląda również dużo polskich filmów.

Komentarze