Rodzina „Bagiego” i emocjonalny występ w „Tańcu z Gwiazdami”
Podczas udziału w show „Taniec z Gwiazdami” Mikołaj Bagiński otwarcie mówił o relacji z siostrą Matyldą. Ich wspólny występ zapadł w pamięć widzów, a decyzja o przeznaczeniu nagrody na wsparcie osób z zespołem Downa spotkała się z szerokim uznaniem. To właśnie wtedy wielu fanów po raz pierwszy zobaczyło, jak ważną rolę w jego życiu odgrywa rodzina.
Maria, druga siostra Mikołaja Bagińskiego
Z rodzinnych relacji w mediach społecznościowych wynika jednak, że „Bagi” ma także drugą siostrę - Marię, która urodziła się w 2007 roku, a więc jest najmłodsza z rodzeństwa. Matylda udostępnia archiwalne zdjęcia z dzieciństwa całej trójki, a ich mama, terapeutka pracująca z rodzinami, Ewa Bagińska, często pisze o dzieciach i uwiecznia je we wspólnych kadrach.
Jednak Maria Bagińska nie pojawia się publicznie u boku brata i nie uczestniczy w jego projektach medialnych. Nie zabiega także o rozpoznawalność i nie buduje swojej obecności w mediach społecznościowych. Jej aktywność ma prywatny charakter i nie jest związana z działalnością influencerską. Wiadomo tylko, że dzieli życie między Holandią a Warszawą, interesuje się modą alternatywną oraz wspiera społeczność LGBT+.
Wyświetl ten post na Instagramie
Z pewnością wzruszający jest także wpis Ewy Bagińskiej, która podkreśliła, że cała trójka jest dla niej ogromną inspiracją i napędzają do działań w życiu. „Moje dzieci były zawsze motorem mojego rozwoju i przyczyniły się do wyboru takiej mojej ścieżki zawodowej. Brzmi to tak wdzięcznie i pięknie, ale każda mama rozumie te słowa” - napisała pod swoim postem w serwisie Instagram.
Co jeszcze zdradziła na temat swojej córki i swojego macierzyństwa? „Maria - prezent. Dziewczynka, zdrowa! Słodzizna jakich mało. Jak zostawałam z nią jedną w domu, to były wakacje. Ale też krzycząca, wrzeszcząca, bo pewnie tylko tak mogła się przebić w licznym domu. Zawsze wiedziała, co chce i jak chce. Dlatego przy minus 20 szła do przedszkola na Bieniewickiej w czerwonych grubych rajstopach, a na to słodka różowa tiulowa sukienka tutu baletowa… i puchóweczka” - wspominałą jej dzieciństwo.
Teraz córka jest jej ulubioną towarzyszką podróży. „Kiedyś, trudniej nam bywało wspólnie na wakacjach, później wspólnych wakacji w ogóle nie było, a od paru lat nie ma na świecie lepszej Kompanki podróży niż Maria Miłość i dobrą relację SIĘ ROBI - a nie się czuje i czeka, kiedy przyjdzie” - wyjaśniła mama i terapeutka w jednej osobie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Bliskość bez kamer
Przykład Marii Bagińskiej pokazuje, że nawet w bardzo medialnej rodzinie można zachować własną przestrzeń. „Bagi” chętnie dzieli się emocjami związanymi z relacją z Matyldą i działaniami społecznymi, starsza z sióstr chwali się swoimi sportowymi osiągnięciami, a jednocześnie oboje szanują prywatność drugiej siostry, która wybrała życie poza światłem reflektorów. To przypomina, że za popularnymi postaciami stoją także ci, którzy wolą pozostać w cieniu - z dala od kamer, fleszy i nagłówków.