Nareszcie koniec?
Gabi i Inga czekają na komendzie policji, aż ta przesłucha świadka. Liczą na koniec sprawy i ukaranie oszusta, który okradł i mamił nieświadomą niczego, prostą dziewczynę z Łomży. Gabi, z utraconymi trzydziestoma tysiącami i złamanym sercem, chciałaby, aby ten koszmar się wreszcie skończył. Tymczasem okazuje się, że mężczyzna nie przyznaje się do winy! Stanowczo utrzymuje, że nie miał z tym nic wspólnego, chociaż dowody na jego komputerze mówią same za siebie. Jak się tłumaczy kobietom po wyjściu z przesłuchania?
Czyżby to pomyłka?
- Przepraszam, chcę tylko powiedzieć, że nie wiem, skąd się wzięły te konta... te maile... to nie ja - mówi podejrzany.
- Jasne, jasne, oczywiście. Ja już to wczoraj słyszałam - odpowiada mu kpiąco Gabi.
- Gabi, nie powinnaś z nim w ogóle rozmawiać - reaguje Inga.
- No właśnie! Słyszał pan? Ja z panem nie gadam, nie rozmawiam - mówi młoda dziewczyna.
- Ale to naprawdę nie ja. Ktoś mnie wrobił - broni sie dalej mężczyzna.
- Weź człowieku, nie brnij w to, dobrze? - denerwuje się poszkodowana.
- Może po prostu będzie lepiej, jak pan się przyzna. To będzie mniejsza kara - dodaje Gruszewska
- Naprawdę to nie ja. Przysięgam, że... Nie wiem, to może był jakiś atak hakerski. Tylko ja i syn mamy dostęp do tego komputera - broni się dalej on.
- Syn? - zaczyna się interesować Gabi.
- Tak.
- To może to on - dopytują kobiety, wpadając na kolejny trop winnego.
Czy znaleziony przez Oskara mężczyzna jest faktycznie niewinny? A może to jednak sprawka nastolatka lub hakerów?
„Przyjaciółki” - sezon 26, zobacz odcinek 313:
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:40 w Polsacie.