Kwota, która bardzo kusi
Osoby zgłaszające się na castingi programu „Milionerzy” niewątpliwie marzą o tym, żeby nie tylko usłyszeć pytanie, którego stawką jest milion złotych, ale i jeszcze na nie poprawnie odpowiedzieć. Główna nagroda teleturnieju jest bowiem celem, który może pomóc w realizacji marzeń, albo zaspokojeniu bardziej przyziemnych potrzeb. Każdy ma inną motywację, ale jak się okazuje, nie dla wszystkich magnesem są bardzo duże pieniądze...
Rozrywka na emeryturze
Warszawianka od pokoleń - Magdalena Rogozińska - ma za sobą wiele lat intensywnej pracy w menedżmencie wielu firm. W rozmowie z Hubertem Urbańskim nie ukrywała, że obowiązkom zawodowym oddała wiele i nie potrafiła się zatrzymać. Jednak i na finanse nie mogła narzekać. - Nie rzecz w tym, żeby bardzo dużo zarabiać, bo rzeczywiście zarabiałam bardzo dużo. Ale też żeby mieć jakieś dodatkowe bodźce - przyznała. Obecnie wiedzie szczęśliwy żywot emerytki i docenia jego uroki. - Jakbym zaczęła nowe życie. To jest niesamowite, tak zwolniłam. Rano śniadanko w szlafroczku, później kawka w szlafroczku. Czasami jak jest ładna pogoda to na tarasie. Zupełnie inaczej, powoli realizuję każdy dzień. Chociaż jestem też bardzo zaangażowana w sprawy moich wnuków, cudowną mam rodzinę - dzieliła się innym spojrzeniem na świat.
- Życie - to już taka ogólna refleksja - pędzi jak Pendolino. To jest nieprawdopodobne, jak przelatuje. Wydaje się, że człowiek ma na wszystko czas, że jeszcze zdąży, a już w pewnym momencie czegoś nie zrobi. Ja już pod namiot nie pojadę, a kiedyś chodziłam z namiotem, plecakiem po górach i w ogóle nie było problemu. Także trzeba znaleźć w sobie ten spokój wewnętrzny - mówiła przed rozpoczęciem gry.
Błyskawiczne rozstanie
Hubert Urbański docenił to, że doświadczona życiowo uczestniczka postanowiła poszukać tego wewnętrznego spokoju w teleturnieju, który budzi mnóstwo emocji, nie tylko u graczy, ale i u widzów. Jednak Magdalena Rogozińska spędziła na fotelu na środku telewizyjnego studia zaledwie kilka minut i po udzieleniu błędnej odpowiedzi na drugie zadane jej pytanie opuściła program nawet bez skromnej wygranej. - Było bardzo miło - zakończyła, choć przyznała, że powinna była skorzystać z koła ratunkowego. Najważniejsze, że - pomimo niepowodzenia - nie utraciła towarzyszącej jej pogody ducha.
„Milionerzy” - odcinek 46:
„Milionerzy” od poniedziałku do czwartku o godz. 19:55 w Polsacie.