2025-11-17

„Taniec z Gwiazdami”: Pamiętne momenty 17. edycji programu

Humor, spore zaskoczenia i kilka sytuacji, które na długo zapadły widzom w pamięć. W 17. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” emocji było co nie miara, a całą rywalizację zwieńczył znakomity finał. Na przestrzeni dziesięciu odcinków pojawiły się także historyczne występy, rekordowe oceny i poruszające wyznania uczestników. Przeżyjmy to jeszcze raz!

Taniec, który napisał własną historię

Jubileusz dwudziestolecia polskiej edycji programu stał się okazją do zaproszenia dawnych prowadzących i tancerzy, a widowiskowe choreografie i orkiestra podkreśliły skalę show. Od pierwszych odcinków widać było, że nowa odsłona postawi na mieszankę wzruszeń i momentów prowokujących do dyskusji. Ten sezon łączył widowiskowość z osobistymi historiami uczestników, przypomnijmy sobie najważniejsze momenty 17. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”.

Powrót do przeszłości

Premierowy odcinek rozpoczął wielkie świętowanie 20-lecia programu. Na parkiecie pojawili się nowi uczestnicy, a wśród niespodzianek znalazło się zaproszenie dla pierwszych prowadzących - Huberta Urbańskiego i Magdaleny Mołek. Zrobiło się nostalgicznie i nie mogło zabraknąć wspomnień.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Krzysztof Ibisz (@krzysztof_ibisz_official)

Pierwsza taka para w historii

Katarzyna Zillmann nie tylko przełamała sportowe bariery, ale i konwencję programu, tworząc z Janją Lesar pierwszą kobiecą parę w historii programu. Wicemistrzyni olimpijska i działaczka społeczna wniosła na parkiet energię, autentyczność i odwagę. Jej występy z utytułowaną i doświadczoną tancerką nie pozostawiały nikogo obojętnym, a duet stał się jednym z symboli edycji.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami)

Bez żadnych wątpliwości

Duet Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz przyciągał uwagę nie tylko talentem, ale i emocjonalną więzią. Kiedy Paulina Sykut-Jeżyna zapytała otwarcie, czy są razem w życiu prywatnym, mężczyzna... odpowiedział namiętnym pocałunkiem z partnerką. Nikt już nie miał wątpliwości, co tak naprawdę łączy tę dwójkę. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez 𝑨𝒈𝒏𝒊𝒆𝒔𝒛𝒌𝒂 𝑲𝒂𝒄𝒛𝒐𝒓𝒐𝒘𝒔𝒌𝒂 (@agakaczor)

Pożegnanie w wielkich emocjach

Ewa Minge po swoim występie w drugim odcinku przyznała, że taneczna przygoda była dla niej pełna wzruszeń i nowych doświadczeń. Projektantka podkreślała, że wynosi z udziału nie tylko wspomnienia, ale i przyjaźń z partnerem Michałem Bartkiewiczem. Jednak w jej końcowej przemowie nie zabrakło słów, które wywołały długą dyskusję. Bardzo osobiście odebrała - nieodpowiednie jej zdaniem - zachowanie jurorów. Pierwsze pożegnanie z 17. edycją stało się niezwykle głośne i wywołało lawinę komentarzy. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami)

To już 20 lat. Wspaniały jubileusz

Trzeci odcinek był pełen wspomnień i uśmiechu. Na scenie pojawili się dawni uczestnicy i tancerze, a widownia mogła zobaczyć cztery duety prowadzących - od Katarzyny Skrzyneckiej i Piotra Gąsowskiego po Paulinę Sykut-Jeżynę i Krzysztofa Ibisza. Było muzycznie, wspomnieniowo i z humorem - idealny prezent na dwie dekady programu.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Krzysztof Ibisz (@krzysztof_ibisz_official)

Walka z ograniczeniami

Barbara Bursztynowicz w czwartym odcinku odważyła się na osobiste wyznanie. Aktorka po raz pierwszy publicznie opowiedziała o swoim niedosłuchu, tłumacząc, że taniec jest dla niej formą pokonywania ograniczeń. Jej szczerość i determinacja poruszyły jurorów oraz widzów, dla których ten występ był symbolem odwagi i autentyczności.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami)

„Beata Night” podbiła parkiet

Taniec w rytmie największych hitów Beaty Kozidrak i zespołu Bajm? Dokładnie tak! Sama wokalistka zasiadła w jury, a na scenie zaprezentowano układy inspirowane jej kultowymi przebojami. Specjalne show okazało się pełne pozytywnej energii i wspomnień, a ikona polskiej muzyki - po przerwie związanej ze walką o zdrowie - zachwyciła fanów powrotem w wielkim stylu.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Krzysztof Ibisz (@krzysztof_ibisz_official)

Zaskakujące odpadnięcie

Pożegnanie się z parkietem było dla Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza pełne różnych emocji. Ich taniec współczesny zebrał pochwały, ale to słowa artystki - o odwadze, presji i hejcie - poruszyły publiczność najbardziej. Widzowie nagrodzili ją owacją, a para podkreśliła, że mimo trudnych chwil zachowała wdzięczność i poczucie spełnienia. Odpadnięcie w siódmym odcinku było sporą niespodzianką, bo dzięki wysoko ocenianym przez jurorów występom duet postrzegano w roli jednych z faworytów do końcowego triumfu.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami)

 

Wampir, który skradł show

Tomasz Karolak co tydzień zaskakiwał swoimi kreacjami, ale na wyżyny kreatywności wspiął się w półfinale. Wcielił się w wampira w walcu wiedeńskim do piosenki z filmu „Noce i dnie”. Jego występ wywołał aplauz, a Tomasz Wygoda poprosił aktora o symboliczne „ukąszenie”.

@polsat Tomek i Iza w walcu wiedeńskim. Było mrocznie, ale wyjątkowo i z klasą! ✨ Co myślicie? Jury dało im 35 punktów. #tanieczgwiazdami ♬ dźwięk oryginalny - polsat

Rekordowa passa

Wiktoria Gorodecka zachwyciła jury, zdobywając rekordową liczbę „czterdziestek” z rzędu. Od piątego odcinka do finału, razem z Kamilem Kuroczko zdobyła ich łącznie dziesięć! Jej tańce nagradzane były owacjami na stojąco, a jurorzy okrzyknęli ją „cesarzową programu”. Perfekcja, energia i emocje sprawiły, że każda jej choreografia stawała się wydarzeniem wieczoru.

@tanieczgwiazdamipolsat Wiktoria i Kamil w ogniście zmysłowym paso doble! 💥 Parkiet #TZG ponownie zapłonął! Jurorzy przyznali im 39 punktów! #tanieczgwiazdami #polsat #tzg17 #showbiz ♬ dźwięk oryginalny - Taniec z Gwiazdami

Taneczna perfekcja

W finale dzięki głosom widzów zwyciężyli Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska, ale dla jurorów najlepsi byli Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko. Para otrzymała trzy razy po czterdzieści punktów - najwięcej spośród trzech par, a ich freestyle został nagrodzony owacją sędziów na stojąco. Wymowne były także komentarze. - To było genialne - komentowała Ewa Kasprzyk. - Arcymistrzowski występ - podsumowała Iwona Pavlović.

@polsat Wiktoria i Kamil we freestyle’u. To nie tylko taniec, ale i spektakl! 🔥 Jak oceniacie ich finałowy pokaz? Jury dało im 40 punktów! #showbiz ♬ dźwięk oryginalny - polsat

Piękny gest

W jubileuszowej edycji nagrody pieniężne wzrosły do 200 tysięcy złotych dla gwiazdy i do 100 tysięcy dla tancerza. Mikołaj „Bagi” Bagiński podczas przemówienia po finale zdradził, że nie zamierza zatrzymać pieniędzy dla siebie, ale przeznaczyć je na stowarzyszenie, które wspiera osoby z zespołem Downa. Przedsiębiorca i influencer motywował to potrzebą poszerzania świadomości - dla osób takich jak jego ukochana siostra Matylda.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Mikołaj Bagiński (@bginsky)

17. edycja „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” to nie tylko widowiskowe choreografie, ale też osobiste historie i szczere emocje. Od triumfów po pożegnania - każdy odcinek pokazywał, że taniec to coś więcej niż rywalizacja. To podróż przez pasję, odwagę i prawdę o samych sobie. Tak właśnie widzowie zapamiętają jesienny sezon!

Dziękujemy za wspólne oglądanie 17. edycji Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami w Polsacie.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat