Szpiegowska misja
To kluczowy moment i szansa, aby rozwikłać zagadkę tożsamości człowieka, który - jak twierdzi Jeleński - ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości pod fałszywym nazwiskiem. Okazją do śledzenia go jest dzień otwarty w rodzinnym domu mężczyzny, który został właśnie wystawiony na sprzedaż. Zadaniem Patrycji, która niechętnie zgodziła się na tę misję, jest zdobycie obciążających dowodów
Patrycja na tropie
Korzystając z chwilowej nieuwagi pośrednika nieruchomości, Jeleńska dyskretnie robi zdjęcia wewnątrz domu, licząc na to, że każdy kadr przybliży ją do prawdy. Przyłapuje ją na tym właściciel.
- Dzień dobry. Ja robię dokumentację. Dla architekta. Gdybym się jednak zdecydowała - nerwowo próbuje się wytłumaczyć i w tym momencie wraca pośrednik nieruchomości.
- Już jestem cały dla pani. To co, zaczniemy może od ogrodu… - proponuje, nieświadomy napiętej atmosfery.
- Niestety, ja mam jeszcze jedną prezentację, ale jestem bardzo zainteresowana. Także się skontaktuję - mówi Patrycja, zbierając swoje rzeczy.
- Ale... To może wizytówkę - rzuca agent za uciekającą klientką.
- Nie, ja zadzwonię. Zadzwonię - wykręca się i wychodzi w panice.
Tajemniczy mężczyzna podąża tuż za nią w stronę auta, a później rusza za nią samochodem. Błyskając światłami, chce ją zmusić do zatrzymania. Patrycja próbuje dodzwonić się do męża, ale włącza się poczta głosowa. Jest przerażona.
- Wiktor, ten facet za mną jedzie, ja nie wiem, co ja mam… - nagrywanie wiadomości przerywa jej natarczywe trąbienie samochodu za nią. Patrycja poddaje się i zjeżdża na pobocze…
Czym skończy się konfrontacja z właścicielem domu, którego jej mąż ma za zabójcę? Czy Patrycja odkryje prawdę o Erwinie Lubarcie?
„Przyjaciółki” - sezon 26, zobacz odcinek 312:
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:40 w Polsacie.