Z pewną dozą niepewności
Sara Janicka podsumowała przygotowania do półfinału, w którym pary pojawiły się na parkiecie dwukrotnie. Tancerka wraz z Maurycym Popiel zaprezentowali najpierw broadway jazz, a potem rumbę. - W tym tygodniu pracowało się… no, to było wyzwanie. Były dwie kompletnie nowe choreografie i tak naprawdę do ostatniego momentu łapaliśmy ten feeling, więc trochę wychodziliśmy z takim malusieńkim znakiem zapytania, co to będzie - mówiła w wywiadzie dla POLSAT.PL.
W pierwszym z tańców po raz pierwszy para zatańczyła z inną grupą tancerzy. Dla aktora było to wielkie wyzwanie. - Kompletnie zgłupiałem, w ogóle nie wiedziałem, gdzie jestem, co to za przestrzeń, co ja tańczę - śmiał się Maurycy Popiel wspominając próbę z soboty. Ostatecznie duet zgarnął za swoje występy 37 i 40 punktów.
Pierwsza para finałowa
Sposób pięciu par to właśnie Maurycy Popiel i Sara Janicka dostali się do finału jako pierwsi. Jak zareagowali na taki werdykt widzów? - Miałem taki wybuch atomowy, nic więcej. I on chyba jeszcze trochę trwa - niedowierzał aktor. - W takich chwilach się nie myśli - wtórowała mu partnerka.
Co para przygotowuje na występ finałowy? Zobacz wideo!
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.