Memy jako nowa forma sympatii
W sieci pojawiła się fala grafik z Tomaszem Karolakiem, na których internauci w zabawny sposób komentują jego poczynania na parkiecie „Tańca z Gwiazdami”. Występy aktora porównywane są do „wujka na weselu”, jednak wszystko przekazywane jest w miłym tonie, bo - jak podkreślają użytkownicy mediów społecznościowych - technika nie jest mistrzowska, ale zabawa i dystans są na wysokim poziomie. Pojawił się nawet przydomek „króla memów”, co pokazuje, że publiczność równie mocno ceni pogodę ducha, co kroki taneczne.
Wyświetl ten post na Instagramie
Pocałunek księżniczki przemienia żabę w tancerza. Teraz można powiedzieć, że w „Tańcu z Gwiazdami” widzieliśmy wszystko.
Wyświetl ten post na Instagramie
Dystans do własnej osoby - to właśnie wizytówka Tomasza Karolaka na parkiecie. Czy każdy w tym stylu tańca widział siebie na weselu?
Zdjęcie przedstawiające aktora w stroju gwardzisty szwajcarskiego momentalnie podbiło sieć.
@radio_rmffm 😉 Jeśli myśleliście, że Tomasz Karolak pokazał już wszystko w @Taniec z Gwiazdami, to się przeliczyliście… 😂 👀 Zgadujcie w komentarzach, jaki kostium przywdzieje w kolejnym odcinku. 👀 [współpraca] #tanieczgwiazdami #mem #smieszne ♬ dźwięk oryginalny - RMF FM
Nagranie z tańca w oryginalnym mundurze stało się także świetnym materiałem do memów przedstawiających różne sytuacje. Najważniejsze to być sobą cały czas, a Tomasz Karolak wie to najlepiej.
Telewizyjny parkiet wkracza do internetu
Występy aktora w programie często były oceniane mniej przychylnie przez jurorów, a w drugim odcinku Tomasz Karolak i Izabela Skierska zdobyli jedynie 22 punkty, otrzymując najniższą notę wieczoru. Jednak wynik nie ostudził entuzjazmu widzów, zadziałało to wręcz pozytywnie! Na portalach Instagram oraz X liczba serduszek i udostępnień rosła lawinowo, a widownia zaczęła postrzegać to wszystko nie jako występy klasycznego tancerza, ale pokaz mistrza rozrywki.
Kiedy żart staje się stylem tanecznym
Część komentatorów zarzuca Tomaszowi Karolakowi, że podchodzi do występu jak do kabaretu. Pojawiały się nawet stwierdzenia, że „robi sobie show, a nie prawdziwy taniec”. Jednak to właśnie odwaga i luz czynią z aktora jednego z najczęściej komentowanych uczestników.
Po występie w 3. odcinku, który jury oceniło na zaledwie 18 punktów, a który w sieci wywołał lawinę reakcji, wiele osób stwierdziło, że to nie perfekcyjna choreografia, a popis energii i osobowości, którą warto docenić. Dla fanów aktora liczą się nie tylko kroki, ale i styl, z którym podchodzi do programu. Jak widać, autentyczność bywa mocniejsza niż technika.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.