Co za klimat!
Wybitny tancerz i choreograf od początku działalności związany jest z programem „Taniec z Gwiazdami”. Specjalnie dla POLSAT.PL podsumował zmagania 7. odcinka par 17. edycji show i przyznał, że sam ma włoski temperament. - Najbardziej do gustu przypadł mi na pewno taniec Wiktorii i Kamila. To był czysty, esencjonalny taniec taki, jaki powinien być na turniejach tańca. Od początku do końca był właśnie technicznie bardzo poprawny i najbardziej został mi w pamięci. - mówi Rafał Maserak. - No i też rumba, Janji i Kasi - dodaje.
Szokujący werdykt
Juror przyznał, że był zaskoczony wynikiem głosowania, w wyniku którego z programu odeszli Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz. To poruszyło nie tylko widzów i publiczność w studio. Chociaż tancerz rozumie dynamikę tego show. - Taki jest ten program. Właśnie są takie momenty, że nawet faworyci żegnają się z nim. Ja byłem nie raz w takiej sytuacji, więc wiem, że coś takiego istnieje. Siódmy odcinek jest taki, że musimy naprawdę już poczuć, że są z nami nasi widzowie, którzy nas wspierają. Dzisiaj najwyraźniej zabrakło tych kilku smsów i głosów i dlatego Agnieszka z Marcinem pożegnali się z nami - tłumaczy Rafał Maserak.
Sentymentalne spojrzenie wstecz
Jak znany juror odbiera jubileusz programu „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”? Czy ta sezon jest dla niego szczególny? - Oczywiście jest wyjątkowy, ponieważ mamy dużo wspomnień, dużo momentów. Wracamy właśnie do różnych tańców. Czasem też oglądamy na ekranie tutaj różne wykony i gdzieś tam przemknie jakiś mój taniec, więc przypominają się te emocje. To jest naprawdę wzruszające, a przede wszystkim sentymentalne - mówi gwiazda.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” - edycja 17, zobacz odcinek 7:
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.