„Prezydent - Drony”
Prezydent Karol i „Karpiu” tym razem w innych strojach niż zwykle. Mają na sobie kombinezony w kolorze moro i wybierają się na polowanie. Marta zrobiła im nawet prowiant na drogę, choć tym razem bez mięsa. Ale oni nie zamierzają wcale strzelać do zwierzyny. Do pałacu przychodzi też Andrzej, bo zapomniał o czymś, gdy się wyprowadzał. On też chciałby iść polować na ruskie drony, ale otrzymuje inny rozkaz. W dodatku była głowa państwa ma problemy z obsługą broni...
„Bufet sejmowy”
W słynnym lokalu dzień rodzinny tak, jak w całym parlamencie. Przychodzą tam żony i mogą się czegoś ciekawego dowiedzieć o swoich mężach. A gdy ich spotkają, to nie jest to dla parlamentarzystów zbyt radosny moment. Pojawia się też sam marszałek, który ma duży problem ze swoją pociechą. A po jego wizycie pozostaje tylko nieprzyjemny zapach.
„Premier - Żydzi”
Na posiedzenie rządu zjawia się wyjątkowy gość - przedstawiciel ambasady Izraela. Przychodzi z propozycją nakręcenia filmu o powstaniu w getcie warszawskim. Sugeruje nakręcenie ujęć w Strefie Gazy, bo nie trzeba będzie budować specjalnej scenografii. Ma też upatrzoną osobę, która powinna być reżyserem. Czy jego spotkanie z polskimi ministrami będzie miało pozytywny skutek?
„Prezes - Kompleks Karola”
Szefowi największej partii opozycyjnej trudno jest uwierzyć, że w internecie mnóstwo jest informacji o nowym prezydencie, a na temat prezesa mało kto napisze choć kilka zdań. To dla niego niespotykana sytuacja, a w dodatku okazuje się jeszcze, że zaczynają go ignorować także najbliżsi współpracownicy.
„Sejmowęzeł”
To wyjątkowe miejsce pracy, ale i w nim przyda się lokalny radiowęzeł. A w nim można usłyszeć najświeższe informacje, bez których trudno wyobrazić sobie poselskie życie. Nie brakuje rozmów z wybitnymi postaciami parlamentu. Są i ogłoszenia matrymonialne. Ale jest i rozrywka. Jaki utwór jest na pierwszym miejscu listy przebojów w Sejmie?
„Sala plenarna - Dzień rodzinny”
Obrady Sejmu, a zarazem dzień rodzinny. Na sali pojawiają się żony z dziećmi, tymi malutkimi. Ale i posłanki czy posłowie są gotowi nieść pomoc swoim małżonkom. Przychodzi także zatroskana matka jednego z parlamentarzystów, który zapomniał ważnej rzeczy, gdy wychodził do pracy. Premier zaś jest potrzebny nie tylko w Sejmie, ale i rodzina bez niego sobie nie radzi. Gdy Donald śpiewa przez telefon wnukowi kołysankę w języku, który nie jest na pewno polskim, usypia całą izbę. Co dzięki temu uda mu się osiągnąć?
„Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni. Nad mętną rzeką” - zobacz odcinek 6:
„Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni. Nad mętną rzeką” w sobotę od godz. 19:55 w Polsacie.