Biegi w parach i nowe wyzwanie
Sędzia główna programu „Ninja vs Ninja” opowiedziała w rozmowie z POLSAT.PL o tym, co jest najtrudniejsze w pracy nad programem. - Kiedy na torze rywalizuje dwóch zawodników jednocześnie, największym wyzwaniem dla sędziego są sytuacje, w których finiszują niemal w tym samym momencie - przyznała Katarzyna Budzisz. Jak w takich sytuacjach wygląda droga do werdyktu? - Na szczęście mam możliwość korzystania z systemu VAR, który pomaga mi podjąć sprawiedliwą decyzję. Czasem równie trudne jest ustalenie, czy któryś z zawodników nie przeszkodził drugiemu w uczciwej rywalizacji - powiedziała.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zawsze coś zaskakuje
Katarzyna Budzisz zdradziła, czy „Ninja vs Ninja” może jeszcze sprawić niespodzianki. - Zdecydowanie tak. Zawodnicy nieustannie potrafią mnie zaskakiwać, zarówno swoją kreatywnością, jak i odwagą - odpowiedziała. - Niekiedy decydują się na bardzo odważne manewry na torze, które pokazują ich ogromne zaangażowanie i rozwój. W takich momentach jestem z nich niezwykle dumna. Często dzielą się ze mną swoimi planami jeszcze przed startem, a ja zawsze z całego serca kibicuję, żeby udało im się je zrealizować. Bo traktuje to trochę jako i mój sukces - dodała.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Ninja vs Ninja” we wtorek o godz. 20:30 w Polsacie.