Rozgrywka pierwsza: Beata oraz Jarosław, Adam i Szymon
Wybierająca: Beata (52 lata)
Kobieta o wielu talentach. Z wykształcenia artystka, z zawodu rehabilitantka. Rozmasuje spięte plecy, rozkręci atmosferę na parkiecie, a na pianinie gra tak, że nawet klawisze wzdychają z zachwytu. Szuka faceta z poczuciem humoru, bo uważa, że życie powinno być traktowane pół żartem, pół serio.
Kandydat numer 1: Jarosław (55 lat)
Góral, który zamiast oscypków sprzedaje kasy fiskalne. Po godzinach tańczy w zespołach folklorystycznych, a taniec, nie tylko regionalny jest jego prawdziwą pasją życiową. Gdy nie pląsa na parkiecie, pakuje walizki i zwiedza świat. Z nim życie to ciągły ruch. Czasem tylko trzeba chwilę poczekać, aż zdecyduje, w którą stronę.
Kandydat numer 2: Adam (51 lat)
Rolnik, który szukał żony, ale jak widać, jeszcze nie znalazł. Uprawia wszystko oprócz miłości. Szuka pasującej do niego, dość wysokiej pani sołtysowej, z którą mógłby nie tylko przemierzać swoje hektary, ale i życiowe ścieżki. W jego duszy, oprócz warkotu traktora, gra też keyboard.
Kandydat numer 3: Szymon (53 lata)
Ślązak, który 25 lat temu szukał już miłości w „Randce w ciemno” i został wybrany, ale nie na długo. Na co dzień przewozi płynne materiały budowlane, ale w życiu twardo stąpa po ziemi. Latem ślizga się po wodzie, zimą po śniegu, a wieczorami chciałby mieć towarzystwo do realizowania swoich potrzeb. I nie chodzi o analizowanie składu cementu.
Beata zadała kandydatom następujące pytania:
1. Wyobraź sobie, że mam zły humor. Co zrobisz, żeby mi go poprawić?
2. Naszą główną narodową cechą jest narzekanie. A jaka jest twoja największa wada?
3. Kocham tańczyć. Wyobraź sobie, że idziemy razem na imprezę. Jak byś się zachował, gdybym zatańczyła na imprezie z innym mężczyzną?
4. Do jakiego przedmiotu kuchennego byś się porównał?
W oczekiwaniu na podniesienie parawanu Beata żartowała, że wybierze Piotra Gąsowskiego, bo jest czuła na męski głos. Ale ostatecznie zmieniła zdanie i zgodnie z regułami zabawy wskazała Szymona.
- Myślę, że jest bardzo fajnym, pozytywnym facetem. Na pewno na ten moment, z tego co rozmawialiśmy, to jest mężczyzna na fajną pogawędkę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie - skomentowała, zaraz po poznaniu Szymona.
On z kolei był od pierwszych chwil bardziej entuzjastyczny. - Beata, jeżeli chodzi o pierwsze wrażenie, to jest moim ideałem - stwierdził.
Rozgrywka druga: Tomasz oraz Aleksandra, Maja i Magda
Wybierający: Tomasz (25 lat)
Informatyk z wykształcenia - trener z powołania. Złe nawyki żywieniowe resetuje równie szybko, jak komputery. Sam schudł 40 kg, więc nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Uwielbia gotować i liczyć kalorie. Na pewno zna też świetny sposób, żeby je spalić, we dwoje.
Kandydatka numer 1: Aleksandra (26 lat)
Zajmuje się sprzedażą. A że ma do tego talent w jej towarzystwie trudno niczego nie kupić. Ale stracić można tylko głowę. Świat widzi na różowo, a gdy chce poczuć dreszczyk emocji, jeździ na rolkach. Kocha swoje wielkie oczy i energię, która zdaje się nigdy nie kończyć.
Kandydatka numer 2: Maja (25 lat)
Miłośniczka zwierząt, która w sklepie zoologicznym rządzi jak prawdziwa lwica. Studiuje psychologię. Zanim się obejrzysz, postawi miłosną diagnozę. Kocha jeść i gotować, więc przy niej grozi apetyt na więcej.
Kandydatka numer 3: Magda (26 lat)
Kolorowy ptak. Zawodowo dziennikarka, z pasji - aktorka. Ćwiczy jogę, więc wygina się w sposób, który działa na wyobraźnię. Fascynuje się mitologią słowiańską i nie daje głowy, czy nie rzuci dziś miłosnego uroku.
Aby wybrać najlepiej, Tomasz chciał znać odpowiedzi kandydatek na następujące pytania:
1. Przychodzi weekend - czas na relaks i przyjemności. Pytanie, jak wolałabyś go spędzić? Czy bardziej w terenie czy w domu, w pionie czy w poziomie?
2. Jesteś typem „Zosi Samosi”, co zawsze sobie poradzi sama, czy uważasz, że mężczyzna w domu może się przydać?
3. Czułość i namiętność to ważny aspekt relacji. Gdybyś miała opisać, jak będą wyglądały nasze czułości za pomocą metafory sportowej, to do jakich dyscyplin sportowych byś je porównała?
4. Bardzo ważne jest to, żeby potrafić przyznać się do błędu, jeżeli się jakiś popełni. I to sobie też cenię w ludziach. I chciałem się zapytać, jaki ty w życiu błąd popełniłaś?
Najlepiej z pytaniami poradziła sobie według Tomasza Magda. Czy oboje byli zadowoleni z wyboru?
- Tomek mi się podoba, aczkolwiek myślę, że to jest troszeczkę taki „Szybki Bill”, więc zobaczymy, gdzie to nas doprowadzi. No, mam nadzieję, że w jakieś miłe rejony - przyznała zachęcająco Magda.
- Zdecydowanie jestem zadowolony. Jakby wszystkie kanony piękna dla mnie zostały spełnione dosłownie - zapewnił on, gdy zobaczył swoją wybrankę.
„Randka w ciemno” - zobacz odcinek 3:
„Randka w ciemno” w sobotę o godz. 16:30 w Polsacie.