Wzruszające podziękowania
Wizyta w „halo tu polsat” była związana ze specjalnym, rodzinnym odcinkiem tanecznego show. Dla Katarzyny Zillmann to okazja, by publicznie podziękować mamie za wsparcie, które otrzymuje od niej na każdym etapie życia. - Cieszę się, że mogę zaprosić mamusię do odcinka, ponieważ… No to ona mnie stworzyła - mówiła wzruszona sportsmenka. Podkreśliła, że to dzięki sile i mądrości, które od niej otrzymała, może dziś realizować swoje marzenia, zarówno podczas sportowej rywalizacji, jak i w codziennym życiu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Bez tajemnic i tabu
Najbardziej poruszającym momentem rozmowy był wątek coming outu, czyli ujawnienia orientacji seksualnej Katarzyny Zillmann. Prowadzący zapytali panią Ludwikę, jak zareagowała, gdy córka powiedziała jej o swojej miłości do kobiety. Odpowiedź matki to przykład bezwarunkowej rodzicielskiej miłości. - Ja się dziwię, dlaczego pojawiają się takie pytania, bo moim zdaniem to powinno być normalne. Dlaczego o to jest takie wielkie halo? - stwierdziła z rozbrajającą szczerością.
Dodała, że najważniejszy jest wzajemny szacunek. - Szanujmy każdego obywatela - apelowała do widzów. Medalistka olimpijska dodała, że w jej domu nigdy nie było tematów tabu. - Mamusia jest diwą w tematach światopoglądowych. Jeżeli chodzi o tematy edukacji seksualnej, to wszystko było od razu na stole. Nie było jakichś dziwnych tajemnic - mówi wprost Katarzyna Zillmann.
Jaka mama, taka córka
Pani Ludwika, określona przez prowadzących mianem „rockandrollowej” mamy, skradła serca swoim poczuciem humoru i bezpośredniością. Przyznaje, że Kasia od dziecka była indywidualistką. - W ogóle nie słuchała, chodziła swoimi ścieżkami - śmiała się, wspominając, że kluczem do wychowania córki było hasło „nic na siłę”. Ta wolność i zaufanie pozwoliły sportsmence rozwinąć skrzydła.
Dziś to córka i jej partnerka motywują seniorkę do aktywności fizycznej i zdrowego żywienia, a pani Ludwika zaraża innych swoją pasją do tańca. W sanatorium króluje na dancingach. - Opowiedz mamo, jak o drugiej w nocy tata już idzie spać, a ty zostajesz na parkiecie - zachęcała córka.
Woda i ogień
Partnerka uczestniczki „Tańca z Gwiazdami”, Julia Walczak, także jest sportsmenką. Stanowi dla niej spokojną przystań. - Kasia tylko na igrzyskach była spokojna, poza tym jest wulkanem energii i dobrze, że jakoś się równoważymy - wyjaśniała. Ich związek rozpoczął się dzięki relacji nawiązanej na obozie sportowym w 2020 roku. I jak zdradziła Katarzyna Zillmann, ona wpadła od razu po uszy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak dodała, docenia wsparcie partnerki podczas udziału w programie. Zarówno na planie jak i poza nim. - Bardzo dużo w domu pomagasz, zrobiłaś się bardziej udomowiona - doceniła gwiazda. Pani Ludwika wprost wskazała, że Julia jest częścią rodziny. - To jest taka moja druga córka - stwierdziła.
Zobacz całą rozmowę Katarzyny Zillmann, jej mamy i partnerki w „halo tu polsat”:
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” - edycja 17, zobacz odcinek 5:
„halo tu polsat” w piątek, sobotę i niedzielę od godz. 8:00 w Polsacie.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.