Dostojny taniec i strój
Taniec standardowy, piękna szlachetna muzyka wymusiła na parze numer 9 zupełnie inną kreację show niż do tej pory. Widzowie mieli okazję podziwiać Mikołaja Bagińskiego w poważnej i romantycznej wersji. Jak czuł się w takim wydaniu? - Na samym początku dużo rozmawiałem z Madzią o tym, że ciężko mi jest pokazać na zewnątrz te emocje. Ja jestem takim śmiesznym ziomkiem, ale myślę, że dużo tej śmieszności to jest przykrywka rzeczy, z którymi nie umiem sobie do końca sobie poradzić. Wejście rolę ziomka, który ma być bardziej poważny, bardziej pokazywać uczucia, szczególnie uczucie miłości, które chcieliśmy przekazać na parkiecie, było dla mnie bardzo ciężkie - wyznaje szczerze gwiazda i dodaje, że wsparcie tancerki i nowy formalny image, z krótko ściętymi i zaczesanymi włosami, które do tej pory były burzą loków, zdecydowanie pomógł w tym zadaniu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Robi postępy
Z odcinka na odcinek Mikołaj Bagiński robi postępy, co zauważyli z uznaniem jurorzy, ale także instruktorka tańca Magdalena Tarnowska. - Naprawdę widzę ogromny postęp. Od tańca po zachowanie, po podejście i w ogóle takie aktorstwo. To nie jest łatwe uzewnętrzniać się na parkiecie i odgrywać role, które gdzieś tam nie są bliskie naszemu sercu albo nawet charyzmie. Ale Mikołaj poradził sobie genialnie - wypowiada się o swoim partnerze tancerka. - Naprawdę z odcinka na odcinek widzę, jak idzie na inny poziom. Jest progres w ciele. Ale jutro trening, Mikołaju? Jutro trening - dodaje z uśmiechem.
Wyjątkowy moment programu
Występ do znakomitej piosenki „Dwa serca, dwa smutki” w obecności piosenkarki Beaty Kozidrak był dla pary numer 9 wielkim zaszczytem, ale i wyzwaniem. - Czujemy połączenie wewnętrzne z panią Beatą. To jest ikona, naprawdę, genialna wokalistka, artystka i była presja tańczyć do jej utworów - mówi Magdalena Tarnowska. - Szczególnie że była tutaj w jury - dodaje Mikołaj. - „Taniec z Gwiazdami” jest mega fresh. Cieszymy się, że możemy być w tak wyjątkowym momencie tego programu i tańczyć na parkiecie. Ostatni odcinek jubileuszowy, teraz odcinek z panią Beatą... No niesamowite to dla mnie wszystko jest - podsumowuje młoda gwiazda internetu.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” - edycja 17, zobacz odcinek 4:
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.