Kania coraz bliżej celu
Na przesłuchanie trafia Jerzy. Policjant, niemal przyjacielskim tonem, prosi go o odtworzenie ostatnich godzin przed wykryciem zabójstwa. Pyta o relacje między Patrykiem a jego teściem. Podejrzewa, że kluczem jest ich tajemnicze zniknięcie w trakcie ceremonii rodzinnej. Przyciśnięty pytaniami Gajewski przyznaje, w jakich okolicznościach wszedł w posiadanie kokainy, ale Kania sugeruje, że razem z Patrykiem chcieli nielegalnie zarobić po tym, jak skazany lekarz stracił pracę. Wie, że po powrocie na przyjęcie pokłócili się.

Alicja chce odejść
Po ujawnieniu jej romansu z Barbarą Alicja wraca do domu spakować swoje rzeczy. Tam znajduje ją mąż, który gwałtownie żąda wyjaśnień. Ostrzega, że odbierze jej dzieci. Teściowa wprost mówi Alicji, że już niedługo będzie potrzebowała ona opieki, a dzieci zostaną same. Nawet ojciec namawia ją, aby na spokojnie porozmawiała o nowej sytuacji z Patrykiem. Ma nadzieję, że zięć wbrew zapowiedziom nie pójdzie na policję.

Jerzy szuka rozwiązania
Sobczak przyznaje się, że zachował część samochodową, która zabiła Kacpra. Są na niej odciski palców sprawców i krew ofiary. Aby go powstrzymać od przyznania się, Gajewski wymusza na córce spotkanie z mężem. Żeby młodzi mogli spokojnie porozmawiać, Jerzy zaprasza Małgorzatę na kolację. Kobieta flirtuje z nim, ale randka gwałtownie się kończy, kiedy okazuje się, że Patryk nie dotarł na spotkanie z żoną.

Patryk znika
Jerzy domyśla się, że Patryk może chcieć popełnić samobójstwo i rusza na poszukiwania. W tym samym czasie Alicja znajduje list, który zostawił jej mąż. Przeprasza ją, że nie miał wystarczająco siły, aby się nią opiekować i sugeruje, że odbierze sobie życie. Zostawia jej tajemnicze pudełko z rzeczami, o których losie to ona ma zdecydować. Gajewski znajduje leżącego na ziemi w lesie Patryka, który próbował się powiesić. Zaczyna akcję ratunkową.

Kania ma dowody przeciwko Jerzemu. Zatrzymuje go pod zarzutem zabójstwa zięcia.
„Krew” w piątek o godz. 22:05 w Polsacie.