Śmiech i wzruszenia
W jubileuszowym odcinku „Tańca z Gwiazdami” pojawili się prowadzący z poprzednich edycji show. Ilona Krawczyńska była zachwycona tym, co działo się podczas celebracji 20-lecia programu w Polsce. - Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski doprowadzili mnie do łez. Ja się przez nich tak śmiałam! Niektóre występy spowodowały, że miałam ciarki na całym ciele. Niektóre zaś, że po prostu zamarłam - wyliczała zwyciężczyni 13. sezonu.
Faworyci do wygranej
W 17. edycji po raz pierwszy tańczy para złożona w dwóch kobiet. - Bardzo trzymam kciuki za Kasię Zillmann i Janję Lesar - zdradziła Ilona Krawczyńska. Prowadząca „Farmę” uważa, że to one są na dobrej drodze do końcowego triumfu. - Moim zdaniem zasługują, nie tylko za tę odwagę, które mają w sobie, ale przede wszystkim za to, że one naprawdę fantastycznie technicznie tańczą - dodała.
Inny jej typ to Aleksander Sikora. - Jest po prostu moim absolutnym przyjacielem. My się czujemy, jakbyśmy byli rodzeństwem, więc ze wzruszeniem na niego patrzę, jak taka siostrzyczka, z dumą. Trzymam za niego kciuki! - zdradziła.