Gdzie są granice?
Robert i Andrzej zupełnie nie mają zahamowań przed ingerowaniem w życie Ingi. Co więcej, potrafią wejść bez skrępowania do sypialni kobiety, którą teraz dzieli z partnerem - Borysem. Jaka sprawa wymagała aż takiej interwencji?
Niespodziewane najście
Gruszewska z Borysem znajdują dla siebie chwile między obowiązkami. W intymnej sytuacji leżą na łóżku wtuleni w siebie.
- No dobra, to teraz powiedz, jak było na tym spotkaniu u Skalskiego? - pyta Inga.
- A daj spokój, Skalski nadęty jak balon - odpowiada projektant.
- Nie zawsze kasa równa się klasa - komentuje kobieta.
- Ale za to projekt ambitny. Jak go zrealizuję, to w końcu będziemy mogli wybudować swój dom i… zrobimy taką wielką sypialnię i jeszcze większe łóżko - snuje marzenia mężczyzna.
- Coraz bardziej mi się to zaczyna podobać - przytakuje Gruszewska.
- Ludzie, co wy? Tak w środku dnia? - nagle w sypialni pojawia się były Ingi.
- Robert! Zwariowałeś? W ogóle co ty tu robisz i jak wszedłeś? Andrzej? - wścieka się Inga na widok drugiego „eks”.
- Sprawa jest poważna... Gabi… - próbuje dość do słowa Andrzej.
- Słuchajcie, bardzo mi przykro, ale… wynocha, wynocha z naszej sypialni i to już, a klucze powinniście oddać razem z obrączkami! Nie ma was! - krzyczy zirytowana Inga i zupełnie nie słucha, z jakim problemem przyszli tym razem. - Nie wierzę, przepraszam, przepraszam cię, zabiorę im te klucze, obiecuję - dodaje.
- Już raz dorobili sobie z kompletu Marysi, przypominam – stwierdza Borys z uśmiechem.
- Błagam cię, zaprojektuj wielki kompleks Skalskiemu jak jego ego, a za jego pieniądze wybudujemy sobie dom z wyjściami ewakuacyjnymi albo zapadnią - mówi kobieta Inga.
Jaki problem mają mężczyźni z kuzynką Roberta - Gabi? Czy będą w stanie przekonać Ingę do pomocy i jaka ma być jej rola?
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:40 w Polsacie.