„Kabaret na żywo” po nowemu
Widzowie rozrywkowego programu Polsatu mogą się spodziewać znakomitego pasma żartów zaszytych w świetnie napisanych skeczach. „Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni” to gwarancja udanego wieczoru i spotkanie z tuzami sceny - Robertem Górskim, liderem Kabaretu Moralnego Niepokoju, doskonale znanym także z satyrycznego serialu „Ucho prezesa” oraz Robertem Korólczykiem i Kabaretem Młodych Panów.
Tu nie oszczędza się nikogo
W nowym sezonie nie brakuje skeczy pełnych absurdu, a także satyry na współczesną polską politykę. Zawsze jest zabawnie i inteligentnie, a jednocześnie dosadnie. Kabareciarze nie uznają tabu, dlatego dostaje się wszystkim po równo. Taka rozrywka jest na wagę złota, zwłaszcza gdy politycy sami przynoszą artystom znakomite tematy do opracowań. Ci zaś zachowują zdrowy rozsądek i, przede wszystkim, dystans wobec interpretacji bieżących wydarzeń. To recepta na sceniczny sukces.
Zderzenie prezydentów, gierki Prezesa i szpiegowskie drony
W drugim między innymi skecz „Prezydent”, w którym była głowa państwa, Andrzej Duda, błąka się po remontowanym pałacu, zderzając się z twardymi rządami swojego następcy, prezydenta Nawrockiego. W „Prezesie” polityczne gierki i groteskowe rozmowy przeplatają się z ciepłym, domowym akcentem - pierogami Marty.
Na ekran powraca także „Bufet” - z posłami w stanie wskazującym oraz absurdalnymi tłumaczeniami Krzyśka. Z kolei w skeczu „Murek Dron” budowlańcy i cieć dają się ponieść panice, podejrzewając nastolatków o szpiegostwo, choć chodziło jedynie o film promocyjny gminy.
Jest również miejsce na poselskie kłótnie. Gdzie? W „Sali Plenarnej” z bezradnym marszałkiem i głosowaniem w sprawie alkoholu w sejmie. To nie wszystko, bowiem program uzupełnia skecz „Premier” oraz zagadkowo brzmiące „Koko Dżambo”.
„Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni. Nad mętną rzeką” w sobotę od godz. 19:55 w Polsacie.