Lelowice, województwo małopolskie
Położona niedaleko Krakowa mała wieś. Znajduje się na odnowionej trasie Małopolskiej Drogi św. Jakuba z Sandomierza do Tyńca. Jest ona odzwierciedleniem dawnego średniowiecznego traktu prowadzącego do Santiago de Compostela w Hiszpanii.
Historia rodziny: Ryszard Zięba z córką Moniką i synem Antosiem
Pan Ryszard i pani Halina marzyli, żeby stworzyć szczęśliwą rodzinę, ale przerwały to problemy zdrowotne kobiety. - Wrażliwa, spokojna, kochająca - wspomina ją pan Ryszard. Kiedy pojawiły się pierwsze symptomy choroby, lekarka zapewniała, że wszystko jest w porządku. Potem okazało się, że ma nowotwór jajników i macicy, a we wrześniu 2023 roku stało się jasne, że nie ma dla niej ratunku... - Kilka dni przed śmiercią prosiła mnie: „Rób wszystko, żeby dzieci miały własne miejsce na ziemi” - mówi przez łzy.
Dzielny tata po śmierci ukochanej chciał spełnić jej ostatnią prośbę i dokończyć budowę domu, ale musiał skupić się na opiece nad dziećmi. U Antosia zdiagnozowano glejaka nerwu wzrokowego. Jest po dwóch operacjach korekcji stóp. Nosi gorset ortopedyczny ze względu na stwierdzoną skoliozę dziecięcą. Monika z kolei zmaga się z włókniakowatością i ma zaburzenia układu kostnego, jest po pięciu operacjach kręgosłupa.
Pan Ryszard nie ma żadnego wsparcia w rodzinie, a ze względu na zdrowie dzieci nie jest w stanie podjąć stałej pracy. Zarabiający dorywczo mężczyzna nie ma już środków finansowych ani siły, żeby zrealizować marzenie o własnym, bezpiecznym domu. A do końca miesiąca rodzina musi wyprowadzić się z zajmowanego mieszkania socjalnego...
Dużo pracy do wykonania
Budowa domu rozpoczęła się w 2020 roku. Budynek jest w stanie surowym. Jest na nim konstrukcja dachowa, są przyłączone woda i prąd. Zakres prac do wykonania jest spory, bo trzeba położyć dach, ocieplić ściany i wykończyć wnętrza. Brakuje także szamba.
Początek spełniania marzeń
Ela Romanowska jest szczerze przejęta sytuacją rodziny i pełna podziwu dla pana Ryszarda. - Telewizja Polsat bardzo chce wam pomóc i zadecydowała, że wyremontujemy wasz dom - mówi prowadząca, obserwując reakcję rodziny. Zamiast podziękowań, które zaczyna składać mężczyzna, woli „przytulasa”. - Dzięki państwu nasze marzenia się zrealizują - podkreśla dzielny tata. Na twarzy doświadczonej przez los trójki pojawiają się uśmiechy.
Wymagający remont
- Tabula rasa. Nic tu nie ma, będzie pole do popisu - mówi optymistycznie Maciej Pertkiewicz na widok budynku do remontu. Bardziej wstrzemięźliwy jest Wiesław Nowobilski, który od razu zadaje szereg rzeczowych pytań na temat warunków do pracy. Architekt jest potem nieco zaskoczony, że w miejscu, gdzie mają powstać pokoje dla dzieci, przestrzeni będzie mniej, niż się początkowo spodziewał. - To będzie wyzwanie - przyznaje. Dodatkowo Ela Romanowska liczy na to, że ekipie uda się stworzyć ogród dla Moniki. W trakcie budowy nie brakuje problemów. Jednym z nich jest spóźniona dostawa okien...
Zdrowie i zabawa
Rodzina podczas odpoczynku w Krakowie spotyka... Macieja Pertkiewicza. Architekt zabiera Monikę i Antosia na zakupy, żeby dobrać im odpowiednie materace. Potem dzieci dołączają do taty, a kolejne niespodzianki podczas zwiedzania stolicy Małopolski zapewnia Ela Romanowska. Po podziwianiu miasta z góry czas na lody! Monika udaje się także do Centrum Stomatologii Galeria Uśmiechu.
Pierwszy widok? Szok!
Rodzina do Lelowic wraca z nieskrywaną ekscytacją. - Najbardziej ciekawi mnie, jak to wygląda z zewnątrz - zdradza pan Ryszard. - Mam dobry humor - podkreśla Antoś. Kiedy trójka bohaterów dociera na miejsce, pierwszy widok robi na nich ogromne wrażenie. - Brak mi słów. Jesteśmy w totalnym szoku - mówi tata.
„Nasz nowy dom” - sezon 25, zobacz odcinek 350: