Rodzinny dramat
Kilka lat temu pan Ryszard i jego partnerka Halina rozpoczęli budowę domu dla siebie i swoich dzieci: Moniki i Antosia. W malowniczej wsi Lelowice miał stanąć niewielki budynek z pokoikami na poddaszu - marzenie i bezpieczna przystań całej rodziny. Kilka miesięcy po narodzinach Antosia, u pani Haliny zdiagnozowano złośliwy nowotwór. Mimo początkowego zwycięstwa nad chorobą nastąpił nawrót. Kobieta zmarła, pozostawiając zdruzgotanego męża i pogrążone w żałobie dzieci. W ostatnich dniach życia prosiła partnera, żeby zrobił wszystko, aby dokończyć budowę.
Poważne kłopoty
Załamany pan Ryszard starał się poukładać wszystko tak, żeby spełnić marzenie żony. Niestety, niedługo potem u Antosia zdiagnozowano glejaka nerwu wzrokowego. Monika zmaga się z ciężką chorobą kręgosłupa. Edukacja i leczenie dzieci stały się priorytetami, a budowa domu stanęła w miejscu. Rodzina mieszka w gminnym mieszkaniu, z którego musi się wyprowadzić. Jedyną szansą na zrealizowanie obietnicy złożonej pani Halinie jest pomoc ekipy programu „Nasz nowy dom”.
„Nasz nowy dom” w czwartek o godz. 20:30 w Polsacie.
Oficjalny profil „Nasz nowy dom” na Instagramie - @nasznowydom