Duża odpowiedzialność
W „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” postać Whitney Houston pojawiła się już kilka razy. Zawsze jest to wielkie wyzwanie dla uczestników, ze względu na głos i charyzmę nieżyjącej już gwiazdy. - Kiedy dowiedziałam się, że w pierwszym odcinku zaśpiewam Whitney Houston, pomyślałam, że to może być autodyskwalifikacja (śmiech). Przecież to diwa, do której ciężko się zbliżyć - wspominała Natalia Muianga w rozmowie z POLSAT.PL.
- Trochę mnie to onieśmielało, ale jednocześnie to było bardzo ekscytujące, że mogę się w nią na chwilę wcielić i spróbować zaśpiewać jej głosem - dodała. Metamorfoza była tak dobra, że uczestniczka wygrała pierwszy odcinek 22. serii. - Bawiłam się naprawdę świetnie, ale przyznaję, poczułam ulgę, gdy już zdjęłam z siebie skórę Whitney. Jej głos był ogromnym darem, ale na pewno też stawianiem sobie wysokiej poprzeczki w skali perfekcyjności - powiedziała.
Gość specjalny w drugim odcinku
Jakie kolejne zadanie czeka Natalię Muiangę? Męska metamorfoza! - Uwielbiam Bruno Marsa, ale zdecydowanie wolę go po prostu słuchać niż naśladować (śmiech). Jest to bardzo charakterystyczna barwa i głos, więc kobiecie ciężko to podrobić - tłumaczyła uczestniczka.
W drugim odcinku wylosowała również opcję „zaproś przyjaciela”. - Nie będę w tej metamorfozie sama, ale jeszcze nie zdradzę, z kim zaśpiewam w duecie. To będzie kobieta, która zna już tę scenę i doda mi wiele radości w tym odcinku. A ja mam nadzieję, że wizualnie będę przystojnym, męskim Brunem i nadrobię tym moje brzmienie (śmiech). Już zauważyłam, że im bardziej się chowam pod kostiumem, tym więcej mam pewności siebie - zakończyła.
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo