2025-09-02

Debiut na wielkiej imprezie. Majstersztyk stacji Polsat Sport

Po raz pierwszy na turnieju o takiej randze. Biało-Czerwoni i realizacja z rozmachem. W 2008 roku piłkarska reprezentacja Polski wybierała się do Austrii na mistrzostwa Europy. W tym debiucie zawodnikom, i przede wszystkim kibicom, towarzyszył Polsat Sport, który transmitował Euro na światowym poziomie. Za co UEFA doceniła stację? Jak to się stało, że podopieczni Leo Beenhakkera wywalczyli awans? Zobacz wideo przygotowane z okazji 25-lecia sportowej stacji Telewizji Polsat.

Romantyczne początki

Dziennikarze i producenci Polsat Sport tworzą dziś nowoczesną stację, która wyróżnia się innowacyjnością, wysoką jakością transmisji i szeroką ofertą. Nie zawsze jednak było łatwo. - Rok 2000, emisja pachnąca jeszcze smarem ze starych maszyn, które tam były. Absolutne przeciwieństwo tego, co jest teraz - wspomina Jakub Radecki, producent. Ćwierć wieku to dla Polsat Sport czas nieustannego rozwoju i zmian. Niezmienne jest za to jedno - stacja zawsze stoi u boku polskich sportowców.

Awans musi być!

W 2008 roku, gdy piłkarska reprezentacja kraju po raz pierwszy awansowała na mistrzostwa Europy, rozgrywane wówczas w Austrii i Szwajcarii, Polsat Sport zdecydował się na kupno praw do transmisji z turnieju. Kto przyniósł szczęście drużynie? - Jest taka teoria, że kiedy Polsat nabywa do czegoś prawa, to wtedy wiadomo, że reprezentacja Biało-Czerwonych na ten turniej awansuje. Tak samo było w przypadku Euro 2008 - zaznacza Bożydar Iwanow. - To był chyba najlepszy turniej pod kątem telewizyjnym, stworzony przez jakąkolwiek telewizję w naszym kraju. Sam pomysł stworzenia studia telewizyjnego w plenerze, a były tam wody termalne, baseny i czasami przed naszym studiem jacyś starsi państwo sobie płynęli. Ten obrazek był kapitalny, a do tego jakość naszych ekspertów. Majstersztyk - wspomina komentator piłkarski Polsat Sport.

Czy tyle samo energii co producenci mieli na boisku piłkarze? - Pierwszy awans na mistrzostwa Europy, szczególnie w czasach, gdy, mam wrażenie, łatwiej było awansować na mistrzostwa świata niż Europy, był dużym wydarzeniem. Ale też, nie oszukujmy się, angaż Leo Beenhakkera na selekcjonera, tchnął taką fajną energię w polską reprezentację, że oni na boisku mogli za Beenhakkera umierać - przyznaje Łukasz „Juras” Jurkowski, komentator Polsat Sport.

Nagroda za wysiłek

Biało-Czerwoni zakończyli zmagania już na fazie grupowej, zdobywając tylko jeden punkt w spotkaniu z Austrią. Spisała się za to cała ekipa Polsat Sport. - To była pierwsza impreza realizowana w technologii HD – mówi Jakub Radecki w materiale stworzonym na 25-lecie stacji. - Zrobiliśmy rzecz, która była później wielokrotnie nagradzana i podziwiana, nie tylko w Polsce, bo zostaliśmy też docenieni i wyróżnieni przez UEFA za to, jak pokazaliśmy i oprawiliśmy ten turniej - dodaje dumny producent.

  

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat