Rollercoaster emocji
W jaki sposób Barbara Bursztynowicz komentuje swój udział w programie „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”? - Przyznam, że ciągle jestem w myślowym chaosie. Zastanawiam się, czy to dobry pomysł, że zdecydowałam się przyjąć to skądinąd miłe zaproszenie? Co mnie czeka? - zastanawiała się aktorka. Po chwili dodała jednak: - Ale im dłużej jestem tutaj, z każdym dniem, z każdym nowym spotkaniem przekonuję się, że warto było, chociażby dlatego, żeby poznać takich miłych ludzi. Żeby pobyć, wśród nowych koleżanek i kolegów, albo odkryć starych znajomych na nowo. Na pewno będzie fajnie. Jestem też ciekawa siebie i moich reakcji na to wyzwanie. Ten program zmienia i myślę, że mnie wzbogaci - kontynuowała.
Standardy na tak, a co z resztą?
Aktora podzieliła się również refleksją, na które występy czeka najbardziej. - Do tańców latynoamerykańskich chyba nie dotrwam, więc czekam na standardy (śmiech). Mimo że to też trudny materiał - powiedziała w wywiadzie dla POLSAT.PL. - Z drugiej strony ciekawie byłoby zobaczyć siebie w nowej wersji, w czymś zaskakującym dla mnie i widzów. Mam nadzieję, że taniec poprawi moją kondycję fizyczną i psychiczną, pozwoli na pewną dozę szaleństwa i przyniesie satysfakcję wynikającą z tego, że dałam radę - zakończyła.
17. edycja „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” od 14 września w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.