Dziesiątki pokoleń u podnóża gór
„Zawsze patrzę w stronę Tatr” to opowieść o przetrwaniu, tradycji i tożsamości, oparta na trzydziestoletnich badaniach ekspertów, którzy odtworzyli rozbudowane drzewo genealogiczne liczące ponad 200 gałęzi. Najstarsza wzmianka o rodzie pochodzi z klasztornych kronik cystersów i zawiera nazwisko GASENICA. Współcześni Gąsienicowie, należący już do 25. pokolenia, opowiadają o tym, co współcześnie oznacza bycie spadkobiercą góralskiej tradycji. Tej, która budowała pierwsze kaplice w Zakopanem, kruszyła skały, żeby wznieść 17-metrowy krzyż na Giewoncie, a także tworzyła kulturową tożsamość Podhala.
Kultywować tradycję
W reportażu widzowie po raz pierwszy widzą monumentalne drzewo genealogiczne stworzone specjalnie na potrzeby filmu oraz słyszą głosy przedstawicieli największych linii rodu: Gąsieniców-Makowskich, Gąsieniców-Danieli, Gąsieniców-Kotelnickich, Gąsieniców-Krzeptowskich Jasinków i Sabałów. Nie jest to kompletna opowieść o wszystkich potomkach rodu, ale głos tych, którzy niosą dziś dziedzictwo przodków i zadają pytanie: co naprawdę wyznacza wielkość rodu w XXI wieku?
„Zawsze patrzę w stronę Tatr” w sobotę, 9 sierpnia o godz. 18:00 w Polsat News.