Stawiają na rozwój
Kolejny sezon zmagań Ninja to jeszcze większe emocje, bowiem producenci szykują nowości. Jedną z nich jest pojawienie się na torach zagranicznych gwiazd światowego formatu telewizyjnego. Stałym elementem jest za to obecność Jerzego Mielewskiego i Łukasza „Jurasa” Jurkowskiego w roli komentatorów. Tymczasem i oni mają dla widzów niespodzianki, którymi postanowili się z nimi podzielić. Co takiego dzieje się na planie?
Jest czas na wszystko
Zdjęcia do 11. sezonu „Ninja vs Ninja” wystartowały w połowie lipca 2025 roku, a komentatorski duet na bieżąco relacjonował te pełne emocji chwile w mediach społecznościowych. Zachowując oczywiście w tajemnicy kluczowe informacje. „Kawa, garderoba, make up, mikrofony i lecimy!” - zagrzewał się do wytężonej pracy Łukasz Jurkowski.
Wyświetl ten post na Instagramie
Na planie programu udaje się zachowywać równowagę między pracą a prywatnymi pasjami, czego najlepszym dowodem jest „Juras” śledzący na telefonie transmisję piłkarskiego meczu swojej ukochanej drużyny, warszawskiej Legii. „Kibicem się jest, a nie bywa…kibolem, fanatykiem” - przyznał.
Wyświetl ten post na Instagramie
Z parkietu na tor
Mimo że na torach „Ninja vs Ninja” zawsze jest gorąco, nie oznacza to, że nie można podnieść temperatury. W nowym sezonie nie może zabraknąć gwiazd świata sportu i celebrytów. Do 11. sezonu wjeżdża, i to dosłownie, bo rolls-royce’em, siatkarski as, dwukrotny mistrz świata i trzykrotny Europy. To znany polskim kibicom z ogromnego talentu, a przeciwnikom z wojowniczej postawy Michał Kubiak!
Wyświetl ten post na Instagramie
Były przyjmujący reprezentacji Polski do ekstremalnych zmagań na torze musiał znaleźć godnego rywala. Obok niego stanął kolega z kadry, rozgrywający Fabian Drzyzga! „To będzie legendarny wyścig na torze Ninja Warrior” - ma pewność Jerzy Mielewski, pasjonat i komentator siatkówki na antenie Polsatu.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Ninja vs Ninja” jesienią w Polsacie.