W urodzinowym nastroju
Kolorowe balony, wymowny napis: „Wszystkiego najlepszego Oliwier” oraz rodzinna fotografia Strzeleckich wraz ze Stasiem i Marianną sugerują, że nowy sezon oznacza kolejne wątki dzieci bohaterek, a także perypetie Juli i jej problemy z opieką nad synem. Czy jest tu miejsce na pozytywne rozstrzygnięcie lub kontynuację? Właśnie tego życzą fani postaci Nicoli Bogdanowicz. „Oj ta Julka to nie ma za szczęśliwej roli, mam nadzieję, że Nicol ma o wiele więcej szczęśliwych chwil w życiu”, „Dobrze, że już niedługo będzie można was oglądać” - komentują widzowie pod opublikowanym zdjęciem młodej trójki bohaterów serialu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Matki zielarki
Główne bohaterki przy stole pełnym kwiatów, roślin oraz komponentów do wytwarzania mydełek lub świec. Co ciekawego przygotowali scenarzyści serialu? „Poranek na planie. Dziś z Joanną Liszowską i Magdaleną Stużyńską zamieniłyśmy się w zielarki! Pachnące cuda in progres” - napisała Małgorzata Socha. Niezależnie od tego, co powstanie z wymienionych składników, widzowie niecierpliwie oczekują swojego ulubionego serialu. „Ja się już nie mogę doczekać nowego sezonu”, „Z niecierpliwością czekam na jesień i kolejny sezon”, „A ja zaczęłam oglądać od początku. Lecę z pierwszym sezonem” - piszą fani Ingi, Anki i Patrycji.
Wyświetl ten post na Instagramie
Miłość w rozkwicie!
Zadowoleni z powrotu na plan aktorzy coraz chętniej dzielą się urywkami serialowego życia w mediach społecznościowych. „Wróciliśmy! Pierwszy dzień na planie i tyle przyjemności! No uwielbiam wracać do tych ludzi. Co to będzie za sezon!” - zachęca do oczekiwania na nowe odcinki Małgorzata Socha w kadrze z Piotrem Stramowskim. Na zdjęciu serialowa para wygląda kwitnąco. Czy w wątku Ingi i Borysa będzie już tylko sielankowo, czy też scenarzyści przygotowali dla nich nowe rozterki? Odpowiedź w 26. sezonie produkcji.
Wyświetl ten post na Instagramie
Nowe odcinki serialu „Przyjaciółki” jesienią 2025 roku w Polsacie.