Cisza przed telewizyjną burzą
W 2024 roku Aleksander Sikora po raz pierwszy prowadził Festiwal Piękna. Jak go wspomina? - To był mój debiut nie tylko na festiwalu, ale przede wszystkim w Polsacie! To przełomowy moment w moim zawodowym istnieniu. Nigdy tego nie wymażę ze wspomnień. Jednak najbardziej zapadło mi w pamięć to, co dzieje się poza kamerą: ta cisza przed wyjściem na scenę, pełna skupienia i absolutnej determinacji uczestników. Zaskoczyło mnie nie to, jak wyglądają finaliści, ale jak potrafią mówić. O świecie, o sprawach społecznych, o sobie. Festiwal, który w nazwie ma „piękno”, tak naprawdę jest pokazem świadomości i odwagi, to coś, do czego chce się wracać - zdradza w rozmowie z POLSAT.PL.
Wyświetl ten post na Instagramie
Niespożyta energia
Uczestniczki konkursów Miss Polski i Miss Supranational łączy bardzo wiele, co Aleksander Sikora odkrył w rozmowach z nimi. - Zaskakująco często spotykam się u nich ze zdaniem: „Chcę zrobić coś więcej niż tylko wygrać”. I to coś więcej robi różnicę. Uczestniczki łączy pewna gotowość: do działania, do mówienia, do zmiany. Wiedzą, że wygląd to narzędzie, ale cel musi być głębszy. Widać w nich dojrzałość, która nie potrzebuje mikrofonu, żeby wybrzmieć. Poza tym są szalenie zdyscyplinowane. Gdyby ich determinację przeliczyć na prąd, można by oświetlić Nowy Sącz w grudniu - żartuje prezenter.
Supermoce znad Wisły
- Polki mają unikalny radar na autentyczność - stwierdza dziennikarz. - Potrafią być eleganckie bez przesady, silne bez agresji, delikatne bez udawania. Mają w sobie taką mieszankę dumy i pokory, której nie sposób się nauczyć. To się wynosi z domu, historii czy kultury. Polki nie potrzebują sceny, żeby błyszczeć. One ją budują! - zauważa.
Wyświetl ten post na Instagramie
Razem w świecie piękna
Aleksander Sikora zdradza, że udział w tak wielkiej imprezie to dla niego nie tylko praca. Zawsze znajduje czas, żeby czerpać z imprezy jako widz. - Dla mnie to element układanki. Jeśli mam współtworzyć całość, muszę znać każdy jej dźwięk. Poza tym to jedyny moment, kiedy mogę na chwilę oddać głos i... posłuchać. Czasem zza kulis, czasem przy reżyserce, ale chłonę. Gwiazdy dają energię widowni, widownia uczestnikom, a uczestnicy mnie. I tak to krąży. A ja, choć na scenie, wciąż jestem widzem. Z przywilejem bycia najbliżej światła - podsumowuje.
Festiwal Piękna 2025 w Polsacie:
Miss Supranational 2025 relacja w piątek 27 czerwca od godz. 20:00 w Polsacie.
Miss Polski 2024 relacja na żywo w niedzielę 29 czerwca od godz. 20:00 w Polsacie.