2025-06-20

PoPieronie po „Must Be The Music”. Na scenie bez kalkulacji

Folkowa formacja z komentarzem dla POLSAT.PL o muzycznym talent show. Członkowie zespołu opowiedzieli w specjalnej rozmowie o ważnych dla nich opiniach jurorów, zaskakującej reakcji widzów na ich występy oraz planach na przyszłość. Nie zamierzają osiadać na laurach! PoPieronie zachęcili również wszystkich wahających się artystów do spróbowania swoich sił na scenie „Must Be The Music”.

- Jak podsumowalibyście wasz udział w „Must Be The Music”?
- Był wielką przygodą, ale także nowym doświadczeniem i możliwością wyjścia z naszą muzyką poza kręgi ludowe. 

- Którą opinię jurorów zapamiętaliście najbardziej? 
- Każda z nich mocno utkwiła nam w pamięci, jednak chyba najbardziej ta Sebastiana Karpiela-Bułecki z pierwszego castingu: „To było bardzo dobre, ambitne (…) podoba mi się to, z jakim szacunkiem podchodzicie do muzyki korzeni”.

Zaprezentowaliście tradycyjną muzykę folkową połączoną z nowoczesnym brzmieniem. Czy baliście się jego opinii jako reprezentanta tego gatunku?
- Były obawy co do tego, co jury mogło powiedzieć, jednak świadomie wzięliśmy udział w castingach i byliśmy gotowi przyjąć na klatę każdą opinię. Naszym celem było zaprezentować w stu procentach nas i naszą twórczość, tym bardziej wielką radością stały się dla nas tak pochlebne opinie Sebastiana, Natalii czy Miuosha.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez PoPieronie (@popieronie)

- Czy spodziewaliście się takiego pozytywnego odbioru w internecie?
- To, jak ludzie zareagowali na spoiler opublikowany przez Telewizję Polsat, było dla nas ogromnym zaskoczeniem. Jeszcze chyba nigdy nie mieliśmy takiego licznego odbioru. Liczba udostępnień oraz wyświetleń zaskakiwała nas z minuty na minutę. Był moment, że w trakcie przeglądania Facebooka było tylko nasze nagranie „Jasinka” (śmiech).

- Jakie wiadomości dostawaliście od ludzi? 
- Komentarze, wiadomości prywatne, esemesy czy telefony były dla nas przyjemnym doświadczeniem i utwierdzeniem w przekonaniu, że to, co tworzymy, jest dobre i wartościowe.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Poliana (@poliana_8_)

- Czy czujecie niedosyt po show? Czy był apetyt na ścisły finał? 
- Od początku udziału w programie nastawialiśmy się, żeby zaprezentować się najlepiej jak potrafimy, nie patrząc na to, jak się potoczą nasze dalsze losy. Wiedzieliśmy jednak, że im dłużej jesteśmy w „Must Be The Music”, tym więcej zyskujemy, stajemy się bardziej rozpoznawalni, a nasza muzyką trafia do szerszego grona odbiorców. Nie czujemy niedosytu. Czujemy się spełnieni i szczęśliwi.

- Jaką radę mielibyście dla kogoś, kto wybiera się na casting „Must Be The Music”?  
- Polecamy wszystkim zespołom udział w tym programie, ponieważ niesie on za sobą same plusy dla artystów. Każdy z naszej trzynastki bardzo docenia czas spędzony na planie tego wydarzenia. Jesteśmy pod wrażeniem wysokiej kultury i organizacji tego, gdzie i jak pracowaliśmy. Każdemu życzymy takiej atmosfery w pracy, jaka towarzyszyła nam na scenie studia Polsat i poza nią. 

- Jakie są wasze dalsze plany na działalność artystyczną? Czego możemy się spodziewać? Nowych nagrań, koncertów?
- Obecnie skupiamy się na pracy nad nowym materiałem oraz z radością przyjmujemy nowe zlecenia koncertowe i nagraniowe.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez PoPieronie (@popieronie)

„Must Be The Music” wkrótce w Polsacie.

Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat