- Jak podsumowalibyście wasz udział w „Must Be The Music”?
- Był wielką przygodą, ale także nowym doświadczeniem i możliwością wyjścia z naszą muzyką poza kręgi ludowe.
- Którą opinię jurorów zapamiętaliście najbardziej?
- Każda z nich mocno utkwiła nam w pamięci, jednak chyba najbardziej ta Sebastiana Karpiela-Bułecki z pierwszego castingu: „To było bardzo dobre, ambitne (…) podoba mi się to, z jakim szacunkiem podchodzicie do muzyki korzeni”.
Zaprezentowaliście tradycyjną muzykę folkową połączoną z nowoczesnym brzmieniem. Czy baliście się jego opinii jako reprezentanta tego gatunku?
- Były obawy co do tego, co jury mogło powiedzieć, jednak świadomie wzięliśmy udział w castingach i byliśmy gotowi przyjąć na klatę każdą opinię. Naszym celem było zaprezentować w stu procentach nas i naszą twórczość, tym bardziej wielką radością stały się dla nas tak pochlebne opinie Sebastiana, Natalii czy Miuosha.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Czy spodziewaliście się takiego pozytywnego odbioru w internecie?
- To, jak ludzie zareagowali na spoiler opublikowany przez Telewizję Polsat, było dla nas ogromnym zaskoczeniem. Jeszcze chyba nigdy nie mieliśmy takiego licznego odbioru. Liczba udostępnień oraz wyświetleń zaskakiwała nas z minuty na minutę. Był moment, że w trakcie przeglądania Facebooka było tylko nasze nagranie „Jasinka” (śmiech).
- Jakie wiadomości dostawaliście od ludzi?
- Komentarze, wiadomości prywatne, esemesy czy telefony były dla nas przyjemnym doświadczeniem i utwierdzeniem w przekonaniu, że to, co tworzymy, jest dobre i wartościowe.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Czy czujecie niedosyt po show? Czy był apetyt na ścisły finał?
- Od początku udziału w programie nastawialiśmy się, żeby zaprezentować się najlepiej jak potrafimy, nie patrząc na to, jak się potoczą nasze dalsze losy. Wiedzieliśmy jednak, że im dłużej jesteśmy w „Must Be The Music”, tym więcej zyskujemy, stajemy się bardziej rozpoznawalni, a nasza muzyką trafia do szerszego grona odbiorców. Nie czujemy niedosytu. Czujemy się spełnieni i szczęśliwi.
- Jaką radę mielibyście dla kogoś, kto wybiera się na casting „Must Be The Music”?
- Polecamy wszystkim zespołom udział w tym programie, ponieważ niesie on za sobą same plusy dla artystów. Każdy z naszej trzynastki bardzo docenia czas spędzony na planie tego wydarzenia. Jesteśmy pod wrażeniem wysokiej kultury i organizacji tego, gdzie i jak pracowaliśmy. Każdemu życzymy takiej atmosfery w pracy, jaka towarzyszyła nam na scenie studia Polsat i poza nią.
- Jakie są wasze dalsze plany na działalność artystyczną? Czego możemy się spodziewać? Nowych nagrań, koncertów?
- Obecnie skupiamy się na pracy nad nowym materiałem oraz z radością przyjmujemy nowe zlecenia koncertowe i nagraniowe.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Must Be The Music” wkrótce w Polsacie.
Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat