Bruce Willis w szczytowej formie
Fantastyczna seria filmów z nieustraszonym agentem Johnem McClane’em, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. W obronie społeczeństwa przed terrorystami grający głównego bohatera Bruce Willis nie cofa się przed niczym ani nikim. Jest doskonale wyszkolony, brawurowy i przewidujący, a to dopiero początek jego zalet. Wśród nich także błyskotliwość owocująca kultowymi dialogami. Oto niektóre z nich:
„Szklana pułapka”
Mimo że film stanowi podręcznikowy przykład kina sensacyjnego, to został także uznany za jeden z najlepszych filmów świątecznych, tylko dlatego, że akcja każdej z części rozgrywa się właśnie w okresie Bożego Narodzenia. Za każdym razem, gdy John McClane, wcześniej wyśmiewany jako amerykański wieśniak, triumfuje w pojedynku z przestępcą, świętuje to kowbojskim wykrzyknieniem: - Jupikajej, sku***.
Niestrudzony agent po zabiciu kolejnego bandziora, przymierza jego buty, żeby nie chodzić boso po tłuczonym szkle. Niestety nie pasują. - Dziewięć milionów terrorystów na świecie, a ja musiałem zabić gościa z małymi stopami…- kwituje.
W słynnej scenie czołgania się przez ciasne i ciemne szyby wentylacyjne policjant ironizuje na temat swoich zakończonych walką z terrorystami świątecznych planów: - Przyjedź na wybrzeże. Spotkamy się, zabawimy trochę...
„Szklana pułapka 2”
W drugiej części w Wigilię główny bohater czeka na lotnisku na przylot żony, ale zmierza tam również terrorysta. - Jak to samo g*** może spotkać tego samego faceta dwa razy? - zastanawia się gliniarz, kiedy zdaje sobie sprawę, że znów znalazł się w centrum wydarzeń.
Świąteczny nastrój serii filmów powraca w wielu cytatach: takich jak ten o wybitnym pechu gliniarza: - Tylko raz chciałbym mieć normalne, zwyczajne święta. Likier, je*** choinka, mały indyk. Ale nie. Muszę się czołgać w tej cholernej puszce - wzdycha.
Od dowódcy sił specjalnych Granta słyszy, że nie jest im potrzebny
- Jesteś niewłaściwym człowiekiem, w niewłaściwym miejscu i czasie!
- Historia mojego życia - stwierdza McClane.
To podsumowanie sytuacji, które mogłoby być mottem całej serii.
„Szklana pułapka 3”
W kolejnej odsłonie terrorysta Simon wciąga McClane’a do swojej gry - na podobieństwo dziecięcej zabawy „Simon Says”. Jednym z poleceń jest stanąć na ulicy Harlemu nago z rasistowską tablicą.
- Wujku, chodź popatrzeć - woła Zeusa Carvera młody chłopak.
- Na co?
- Tam jest jakiś biały.
- Widziałem ich wielu.
- Takiego nie… - podsumowuje chłopak.
Kiedy McClane źle interpretuje imię ratującego go z opresji mężczyzny, biorąc Zeus, za hiszpańskie Jesus, ten daje mu interesującą lekcję mitologii.
- Tak, Zeus. Jak ojciec Apolla, Na Olimpie? Nie zadzieraj ze mną, bo ci wsadzę piorun do tyłka!? Zeus! Masz z tym problem?
W innej scenie detektyw rozmawia z Simonem, który chce go przekupić.
- Co myślisz o mojej propozycji? - pyta przestępca.
- Mam własną. Pokaż się, to wjadę ci ciężarówką w tyłek.
- Cóż za fantazja… - kwituje Niemiec.
„Szklana pułapka 4.0”
Kolejny raz John wbrew sobie trafia w centrum groźnych wydarzeń.
- Na twoim grobie powinien być napis: Zawsze w złym miejscu i złym czasie.
- A może: Jupikajej, sku***? - proponuje sam zainteresowany.
Mimo upływu lat skuteczność i innowacyjność działań nadal są mocną stroną McClane'a.
- Właśnie rozwaliłeś helikopter samochodem! - mówi zaskoczony Will.
- Skończyły mi się kule - wyjaśnia policjant.
„Szklana pułapka 5”
W kolejnej części detektyw z synem Jackiem, agentem CIA, stara się zapobiec kradzieży przez grupę terrorystów broni nuklearnej. Nie są oni pozytywnie nastawienia do gości zza Oceanu: - Wiesz, czego nie znoszę w Amerykanach? Wszystkiego. A w szczególności kowbojów!
Relacje ojca i syna są początkowo chłodne, junior mówi do niego wyłącznie po imieniu.
- O co idzie z tym John'em? A gdzie się podział tata?
- Dobre pytanie... - ripostuje Jack.
Z czasem podczas niebezpiecznych akcji, zaczyna się rodzić twarda męska przyjaźń.
- Ale nie wyrośnie nam trzecia ręka, czy coś? - pyta McClane syna.
- Nie. Najwyżej wypadną nam włosy.
- Ha! To nic takiego. I tak cię to czeka za pięć lat - wskazuje łysy jak kolano ojciec.
Rodzinnych akcentów jest i więcej. - To pewna śmierć! - ocenia jedną z sytuacji Jack i słyszy w odpowiedzi: - Jak kuchnia twojej matki.
„Szklana pułapka 3” we wtorek 10 czerwca o godz. 22:55 w Polsacie.