Same dobre nowiny
Inga i Borys cały swój wolny czas poświęcali na zajmowanie się córką Natalii, podczas kiedy ona była w śpiączce. Para z determinacją szukała także ojca, dziewczynki, aby nie musiała ona trafić do opieki zastępczej. Mimo nikłych nadziei udało im się ściągnąć Oskara do szpitala i z ulgą stwierdzili, że mężczyzna poczuł nagły przypływ miłości do Anielki. Z miejsca podjął decyzję o zajęciu się nią. Ucieszona obrotem spraw Inga, dostaje kolejną dobrą wiaodmość - lekarze wybudzili chorą.
Tego się nie spodziewała!
Ledwie Natalia otwiera oczy, za zgodą personelu może zobaczyć się z Ingą. Gruszewska chce jak najszybciej poinformować ją o stanie dziecka i sprawach, które miały miejsce podczas jej śpiączki.
- Zajęliśmy się Anielką, tak jak prosiłaś - mówi Inga do świeżo obudzonej Natalii.
- Kim? - dziwi się ta druga.
- No tak, przecież ty nie wiesz... Tak ją nazwaliśmy. Twoją córkę. Ale oczywiście jak będziesz chciała, to możesz to zmienić. Ja zaraz wracam Jestem za chwilę- wychodzi pospiesznie i wraca z ojcem dziewczynki. - Znaleźliśmy Oskara. Znaczy ja i Borys - mówi przejęta.
- Dlaczego? Co? Co ty tu robisz? Kto cię o to prosił? Jak możecie tak wtrącać się w moje życie? Wyjdź stąd - wyprasza go z sali bardzo zdenerwowana Natalia.
Co dalej z małą dziewczynką? Czy Inga i Borys słusznie zrobili, podejmując działania bez wiedzy o życiu Natalii i jej partnera tanecznego, o którym także nic nie wiadomo?
„Przyjaciółki” - sezon 25, zobacz odcinek 301:
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:15 w Polsacie.