Noc pełna wrażeń
- Emocje się jeszcze nie skończyły - mówiła Zosia Karbowiak, która w „Must Be The Music” zdobyła dziką kartę. Zdanie finalistki podzielali pozostali artyści. - To było troszeczkę jak w bajce - mówił jeden z członków grupy Kuba i Kuba. Wszyscy uczestnicy mówili, że wciąż nie dowierzają w werdykt i fakt, że to właśnie oni znaleźli się w finale i mają szansę na nagrodę główną. - Ja jestem bardzo dumny, że Helena nie uciekła z tej sceny - śmiał się ojciec i akompaniator młodej wokalistki.
Ryzyko się opłaciło
O swoim występie opowiedział też Dawid Dubajka. - Cieszę się, bo mogłem pokazać się troszkę z innej strony niż na castingu, gdzie to była balladka, gdzie to było spokojne, też cover. Teraz autorski materiał. To jest zawsze ryzyko, bo jednak covery wszyscy znają i kochają, ale ludzie tę piosenkę pokochali. Ja jestem ogromnie wdzięczny - mówił w „halo tu polsat”.
Potencjalne gwiazdy czekają nowe wyzwania w finale, ale nadal nie przepracowali emocji z półfinału. - Niesamowite przeżycie, ale tu wszyscy jesteśmy zgodni, że jeszcze będziemy musieli do tego dojść, żeby zobaczyć, co my tak naprawdę zrobiliśmy - skomentował Jakub Frankowski z grupy Kuba i Kuba.
Zobacz wywiad i występ Dirty Horns w „halo tu polsat”
„Must Be The Music” w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.
Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat