Imponujący początek
Majka Jeżowska od początku zdawała sobie sprawę z wymagających treningów, jakie ją czekają podczas przygotowań do show i ograniczeń fizycznych. Po pierwszym odcinku wydawało się, że wszystko jest na najlepszej drodze, aby bez przeszkód czarowała publiczność swoimi występami. Razem z Michałem Danilczukiem zdobyła 34 punkty i mnóstwo pochwał. - Majka, rozwaliłaś system - mówiła znana z surowych ocen Iwona Pavlović. Nikt nie mógł przewidzieć, co wydarzy się potem.
Wyświetl ten post na Instagramie
Taniec po wypadku
„Podczas prób do odcinka drugiego wydarzył się wypadek, podczas którego mocno się potłukłam, zdarłam skórę z prawego kolana i zraniłam mocno lewą nogę i to w miejscu, które w tańcu najczęściej się zgina, czyli na łączeniu stopy z łydką. Polała się krew, medyk opatrzył rany, zabandażował i... nie powinnam była słuchać innych, żeby je zdjąć do zatańczenia tanga. W rezultacie w trakcie tańca miałam na krwawiących ranach dużo mniejsze, niewidoczne dla widzów plastry” - opisała sytuację na Instagramie, robiąc wprowadzenie do istoty problemu, z jakim się boryka.
Wyświetl ten post na Instagramie
Odpoczynek czy trening? Co robić?
Jak się okazuje, występy na parkiecie programu stanęły pod znakiem zapytania. - Wydawało się, że rany się zagoją i przez kolejny tydzień mocno trenowaliśmy z tancerzami bardzo trudny i wymagający dla moich rannych nóg taniec „country”. Dzisiaj okazało się, że do lewej rany długiej na dwanaście centymetrów wdarło się zakażenie i sprawa jest poważna i bolesna. W takiej sytuacji lekarz zaleca zdarcie martwej tkanki, dokładne czyszczenie rany i tydzień unieruchomienia zakażonej nogi. Ale to oznaczałoby koniec mojej przygody z tańcem. To nie są żarty. Nie wiem, co robić… trzymajcie kciuki, żeby silny antybiotyk, który przyjmuję powstrzymał zakażenie - napisała w poniedziałek 30 września Majka Jeżowska.
Wyświetl ten post na Instagramie
Słowa wsparcia
W komentarzach ikona polskiej piosenki od razu otrzymała mnóstwo otuchy od innych uczestników 15. edycji. „Majka! Kto jak nie Ty! Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Pamiętaj, że Twoje zdrowie jest najważniejsze, zawsze” - skomentowała Anna-Maria Sieklucka. „Maju, wszystko będzie dobrze” - dodał Filip Bobek, a w podobnym tonie wypowiedział się Maciej Zakościelny: „Będzie dobrze, wierzymy wszyscy”. Majuś... Jesteś bardzo dzielna! Pamiętam ten wypadek i wiem, że to nie są przelewki... Trzymam kciuki za Ciebie i wierzę, że wszystko skończy się dobrze... - napisała przyjaciółka artystki, Olga Bończyk, która pożegnała się z show po drugim odcinku. Swoje wsparcie okazali także m.in. Vanessa Alexander oraz tancerze Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.