Siatkarze Jastrzębskiego Węgla po raz drugi grali w wielkim finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. W ubiegłym roku w Turynie zmierzyli się z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, z którą przegrali po zaciętym spotkaniu 2:3.
Droga do finału
W tym sezonie Jastrzębski Węgiel wygrał pewnie grupę D, w której rywalizował z Guaguas Las Palmas, Luneburgiem i Czeskimi Budziejowicami, awansując bezpośrednio do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Pięć zwycięstw i jedna porażka - tak wyglądał bilans Tomasza Fornala i jego kolegów na tym etapie. W ćwierćfinale mistrzowie Polski wyeliminowali Piacenzę (2:3, 3:0), natomiast w półfinale Ziraat Bankasi Ankara (3:0, 3:2).
Włosi zbyt mocni dla Jastrzębskiego Węgla
- Czeka nas ciężka przeprawa. Bez dwóch zdań. To jest finał, finał tej edycji Ligi Mistrzów. (...) Trzeba cieszyć się chwilą, ponieważ nie co dzień gra się tego typu mecze i takiej rangi finały. Musimy wejść w ten mecz silni mentalnie, czerpać z tego przyjemność, bo to także ostatni mecz naszej drużyny w tym kształcie - mówił przed meczem atakujący Jean Patry.
Jastrzębski Węgiel był uznawany za faworyta finału Ligi Mistrzów. Tym bardziej że Trentino ma za sobą nieudany sezon, zakończony czwartym miejscem w lidze oraz porażkami w półfinałach Pucharu i Superpucharu Włoch. Boisko potrafi wszystko zweryfikować, co pokazał pierwszy set. Trentino miało przewagę i jastrzębianie cały czas musieli gonić wynik. To się nie udało i przegrali 20:25.
Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia Jastrzębskiego Węgla 3:0. Jak się okazało, były to miłe złego początki. Z czasem gra się wyrównała, jednak w decydujących fragmentach znów przewagę uzyskali Włosi. Ostatecznie, wygrali 25:22.
Trzeci set był bardzo wyrównany. Do pewnego momentu, jeśli jedna z drużyn prowadziła, to maksymalnie z przewagą dwóch punktów. W końcówce przewaga Trentino jednak rosła. W efekcie Jastrzębski Węgiel przegrał seta do 21 i to Włosi cieszyli się z wygranej w Lidze Mistrzów.
Siatkarze @trentinovolley zwycięzcami Ligi Mistrzów 🏆@CEVolleyballCL
— Polsat Sport (@polsatsport) May 5, 2024
I #CLVolleyM pic.twitter.com/XZy92u2Y4g
Polskie sukcesy w siatkarskiej Lidze Mistrzów
Polskie kluby czterokrotnie wygrywały najważniejsze rozgrywki siatkarskie Starego Kontynentu. Jako pierwszy dokonał tego Płomień Milowice w 1978 roku. Na kolejny triumf trzeba było poczekać 43 lata. W 2021 roku swoją dominację rozpoczęła Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, wygrywając Ligę Mistrzów trzy razy z rzędu.