Siła kobiet na parkiecie
Do ostatecznej rywalizacji o Kryształową Kulę staną: Anita Sokołowska, Roksana Węgiel i Julia „Maffashion” Kuczyńska ze swoimi tanecznymi mistrzami. Tomasz Wygoda skomentował ten wybór widzów i fanów programu. - Mamy trzy bardzo dobre pary. Do tej pory można by dyskutować, czy byłaby taka kolejność, czy taka. Mamy ścisły finał, trzy bardzo dobre dziewczyny - stwierdził. A która wygra? - Jest bardzo duża ekscytacja i pytanie zostaje otwarte i zawieszone. Czekamy do kolejnego tygodnia - zaznaczył w wywiadzie dla POLSAT.PL.
Do wszystkiego doszły ciężką pracą
Debiutujący w roli sędziego podkreślił, jak ważna jest praca nad kolejnymi występami. Ta przyniosła finalistkom świetne efekty. - Bardzo dobrze technicznie tańczą, ale na tych filmach z prób, które są załączone, widać, że nie wychodziło wszystko od razu. Stoi za tym czas, pot i łzy, i cierpienie. Nie chcę powiedzieć, że cierpienie uszlachetnia, ale jest czasami konieczne, bo efekt sam nie przyjdzie - skomentował Tomasz Wygoda.
Pozostać sobą
Podsumowując swój udział w „Tańcu z Gwiazdami”, juror sięgnął do pożegnalnej przemowy jednego z uczestników. - Miałem lekką obawę na początku. Nie wiedziałem, czy będzie przestrzeń do tego, tak jak Maciek powiedział, jego wygraną jest to, że udało mu się być sobą. Na tym mi najbardziej zależało. Musimy żyć w zgodzie ze sobą - zaznaczył tancerz i choreograf. Co jeszcze powiedział o 14. edycji show? Zobacz wideo!
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 20:00 w Polsacie.