Oglądaj Twoja Twarz Brzmi Znajomo online na polsatboxgo.pl.
- Jaka była pana pierwsza reakcja, kiedy Maciej Radel wylosował pana jako kolejną metamorfozę?
- Byłem zaskoczony, bo nigdy nie pomyślałbym, że można wylosować artystę, który jest obecnie uczestnikiem w show. To oczywiście bardzo zabawny zabieg, a jeśli ktokolwiek miałby to zrobić, stawiałbym właśnie na Maćka.
- Jak wspomina pan czasy, kiedy piosenka „Pump It Up” była na topie? To wczesne lata dwutysięczne, bardzo specyficzny czas dla europejskiej muzyki i mody. Wszyscy z pewnością pamiętają również pana charakterystyczną fryzurę.
- To był niesamowity czas, zwiedziłem wiele miejsc na świecie robiąc to, co kocham, czyli występując na scenie! Oczywiście robię to po dziś dzień, ale tamten okres był wyjątkowy. No i ta fryzura! Widziałem wiele osób, które ją kopiowały, więc mogę powiedzieć, że jestem trendsetterem (śmiech). Jeden z polskich raperów, OKI 47, ma do dzisiaj charakterystyczne dla mojego stylu kolce na głowie.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Dlaczego pana zdaniem piosenka „Pump It Up” odniosła taki sukces? Które elementy utworu sprawiły, że ludzie go pokochali?
- Nie powiedziałbym, że zdecydował o tym jakiś jeden element, to raczej kombinacja wielu składników. Prosty, mocny bit z wpadającym w ucho tekstem. Ludzie bawili się, śpiewając i tańcząc jednocześnie. To mieszanka tych rzeczy, no i oczywiście, trafienie we właściwe miejsce i czas.
- Co jest ważne dla artysty, kiedy wykonuje muzykę dance? Czy chodzi o bit, tekst, prezencję i energię na scenie, kontakt z fanami? Jak pan to definiuje?
- Energia na scenie jest ważna, ponieważ jeśli ty jesteś energiczny, przekazujesz tę moc publice, a ona oddaje nawet więcej. To niekończąca się pętla - im więcej dajesz, tym więcej dostajesz. Ważny jest również kontakt z ludźmi. Zawsze staram się podchodzić do wszystkiego z pokorą i nie wywyższać się, jestem łatwo dostępny, a fani to lubią. Po koncertach nie uciekam po minucie rozdawania autografów czy robienia zdjęć, tylko jestem z nimi do końca. Bardzo lubię ten kontakt, zwłaszcza tu w Polsce. Macie świetną publiczność.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Czy miał pan okazję spotkać się z Maciejem podczas jego prób przed występem w ósmym odcinku „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” i pokazać mu trochę siebie z czasów „Pump It Up”?
- Trener choreografii Kris Adamski przyszedł do mnie i zapytał, czy mogę poprosić Maćka o zwolnienie tempa, bo był zbyt energiczny, wręcz szalał na próbach (śmiech). Maciej to świetny facet, odwiedziłem go na jednym z treningów i przekazałem oryginalną zieloną kurtkę z teledysku do „Pump It Up”, w której ja wystąpiłem. Jest jedyną osobą poza mną, która ją założyła! Myślę, że to pomogło mu wpasować się jeszcze bardziej w rolę i poczuć jak Danzel (śmiech).
- Jakie rady, pana zdaniem, powinni dać mu Agnieszka Hekiert i Kris Adamski? Na które pana cechy charakterystyczne widoczne na scenie mogą zwrócić uwagę?
- Nie zdradzili mi nic z tych rzeczy! Myślę, że trzymają to wszystko w tajemnicy do momentu występu, żebym miał niespodziankę. Na pewno uczyli go moich charakterystycznych ruchów i niuansów wokalnych.
- A jak jest pańska rada dla kolegi z planu?
- Najważniejsze, żeby dobrze się bawił. Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę jego metamorfozę. Maska została zrobiona na bazie odlewu mojej twarzy! Wszyscy wiemy, że charakteryzatorzy w tym programie są niesamowici. Zobaczymy, jak to wyjdzie!
Rozmawiała Julia Borowczyk
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo