2022-04-07

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 5, odcinek 34

Jakub i Sandra nie znaleźli się w finale, a to oznacza, że w najlepszej trójce par są… Ola i Piotrek, Patrycja i Mikołaj oraz Josie i Kuba. Tak zadecydowali widzowie, którzy głosowali w oficjalnej aplikacji „Love Island. Wyspa miłości”. Wyniki ogłosiła Karolina Gilon. Wcześniej, zanim oddali dzieci do „dziadków”, prowadząca zabrała „mamusie” na ploteczki, a „tatusiowie” spędzili męski wieczór. Były też nowe gry i zabawy.

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Nie ma lekko, ale…
Opieka nad dziećmi doprowadziła Islanderów niemal do szaleństwa. Zmęczeni całodziennym zajmowaniem się maluchami dostali szansę na odrobinę odpoczynku. „Mamusie i tatusiowie, wasze bąbelki rosną jak na drożdżach, a wy obudziliście w sobie prawdziwy rodzicielski instynkt. Czas jednak podjąć trudną decyzję - mama czy tata? #wychodne #bedetesknic”. Do uczestników należał wybór, kto bardziej zasłużył na relaks?

Nieoczekiwana zamiana
- Pantofle na „Love Island”. Nikt nie zawalczył - wszyscy panowie zgodnie uznali, że to dziewczyny powinny skorzystać z wolnego czasu, a oni zajmą się dziećmi. Zaskoczone wspaniałomyślnością partnerów oraz ich godną naśladowania postawą, zdecydowały się jednak oddać im swoją nagrodę. Gdy „ciotki” zasiadły z pociechami na kanapach, rozradowani chłopcy ruszyli w tango. - Ciekawe, czy wrócą na noc, czy nie? - zastanawiały się. A potem jeszcze długo rozmawiały o roli mężczyzn w życiu kobiet.

Granko i celowanko
Panowie w akcji! Kubki napełnione, gotowe do opróżnienia oraz celuloidowa piłeczka, którą odbijali od stołu, licząc, że trafi do środka jednego z nich. - Nie ma miękkiej gry - komentowali podczas beer-ponga. - Musisz to wypić - padała komenda, jak ktoś wykonał zadanie, a osoba po drugiej stronie opróżniała naczynie jednym haustem do dna. Bawili się doskonale, ale wszystko ma swój kres. Po udanej imprezce na paluszkach wrócili grzecznie do łóżeczek. Żeby nikogo nie obudzić.

„Nie da się udawać”
Rano pojawiła się kolejna wiadomość. Tym razem już tylko do dziewczyn: „Mamusie, wczoraj dałyście panom czas dla siebie, teraz czas na was. Zabawcie się w damskim gronie, odpoczywając od obowiązków. #mamamawychodne #babysitterzy”. Im także należała się przerwa. Wyszły na lunch w towarzystwie Karoliny Gilon, aby poplotkować o swoich drugich połówkach oraz wrażeniach z programu. Nie miały wątpliwości, że udało im się zajść aż tak daleko, ponieważ zachowują się naturalnie i nikogo nie udają. Ciekawych wątków było tak dużo, jak toastów, które wznosiły.

Kto został Supertatusiem?
Podczas ich nieobecności pojawiło się nowe wyzwanie dla chłopaków: „Jakub, w czasie deszczu dzieci się nudzą, a przecież nie o to chodzi. Dobry tata, to kreatywny tata. Jako ten z najdłuższym stażem, sprawdź, który z Islanderów najlepiej sprawdza się w tej roli. #deszczowapiosenka #szybcyitroskliwi”. Wyspiarze urządzili sobie szalone wyścigi. Liczyło się coś więcej niż szybkość. Po drodze musieli jeszcze przebrać swojego niemowlaka i nakarmić go butelką. Najsprawniejszym tatusiem okazał się Mikołaj.

Ze śpiewem na ustach
Bonusem była kołysanka dla bobasów i wytęsknionych mamuś, którą razem napisali. W międzyczasie pojawiło się słońce i wróciły do willi ich dziewczyny. Z nieskrywanym zachwytem wsłuchiwały się w kolejne wersy. „Aaa, kotki dwa, matka wyszła, sialala. Kiedyś sam, teraz mam, i uwielbiam ponad stan”. Kto też tak uważa, że zapowiada się prawdziwy hit, który może podbić listy przebojów?

Pożegnanie z bobasami
W tym momencie przyszła wyczekiwana przez wszystkich wiadomość: „Rodzice, spisaliście się na medal. Maluchy mogą wyskoczyć do dziadków, a wy wskoczcie w seksowne bikini i do kąpieli... słonecznej. #wspanialychrodzicowmam #owocmilosci”. To oznaczało koniec opieki nad dziećmi i czas na zabawy dla dorosłych!

Naj, naj, naj, czyli ranking par
Na początek uczestnicy mogli spróbować zgadnąć, co myślą o nich fani randkowego reality show. „Wyspiątka, to jak jesteście zabawni, autentyczni, lojalni wobec siebie świadczy o tym, jaką jesteście parą. Sprawdźcie, jak oceniają was widzowie. #rankingpar #wygrywczyprzegryw”.

We właściwej kolejności
Zdaniem fanów programu najgorętszą parę tworzą Josie i Kuba, najbardziej irytującą Patrycja i Mikołaj, a Ola i Piotr zostali posądzeni o udawanie swojego uczucia. - Jestem urażona - skomentowała. Góral i blondynka z Kanady zostali również uznani za najzabawniejszych oraz najlepiej dopasowanych. - Cieszymy się, że ludzie nas w ten sposób odbierają - podsumował chłopak.

Kartkóweczka na tabliczkach
To nie koniec rozrywek. Wieczorem pojawił się jeszcze jeden SMS: „Islanderzy, czy znacie się już tak dobrze, że rozumiecie się bez słów i czytacie w swoich myślach? Przed wami test wiedzy o sobie. #ileomniewieszkochanie #mamymegaprzelot”. W trakcie zabawy musieli podać datę urodzenia, imię zwierzaka czy rozmiar buta partnera. Wygląda na to, że najwięcej wiedzą o sobie Ola i Piotr. - Robimy wiele różnych rzeczy razem i bardzo szybko się zbliżamy - wyjaśnił. A najmniej? Josie i Kuba. - Ja chcę zmiany zawodnika - śmiał się góral.

Czekali kilka tygodni
Grę przerwało pojawienie się w willi Karoliny Gilon, która zaprosiła uczestników do Kręgu Ognia. Miała dla nich bardzo ważne informacje dotyczące jednego z najważniejszych głosowań w piątej edycji „Love Island. Wyspa miłości”. - Widzowie w Polsce zdecydowali - ogłosiła, że już wie, a za chwilę wszyscy dowiedzą się, kto trafił do elitarnego grona finalistów.

Najlepsi z najlepszych
Prowadząca zaczęła wymieniać imiona. Jako pierwsi o udziale w wielkim finale dowiedzieli się Patrycja i Mikołaj. - Nie spodziewałam się, że dojdę tak daleko. Super! - cieszyła się. Po chwili dołączyli do nich Josie i Kuba. - Z nikim innym nie chciałbym tu czekać na taką decyzję - powiedział góral. Jako ostatni wymienieni zostali Ola i Piotr. Mamy komplet! Gratulacje!

Koniec to zawsze początek
Sandra i Jakub usłyszeli, że mają trzydzieści minut, żeby się spakować i opuścić „Wyspę miłości”. Na ostatniej prostej tuż przed wielkim finałem. - Bardzo się zżyłam z uczestnikami - powiedziała na pożegnanie. - Myślę, że będziemy mieli dużo czasu, żeby się poznać w naszym tempie, na naszych zasadach - dodała. Para ma nadzieję, że to dopiero początek ich wspólnej przygody. - Będziemy kontynuować tę relację, czy nie? - zapytała. - Oczywiście, że tak! - dodał z pełnym przekonaniem. Już to wiedzą, że mimo zawirowań, chcą dalej poznawać się po programie.

Widzowie decydują!
Ale jest coś jeszcze. Najważniejsze pytanie tej wiosny! Która para ma wygrać piątą edycję „Love Island. Wyspa miłości”? Głosowanie w oficjalnej aplikacji trwa do końca piątkowego odcinka. Wesprzyj swoich faworytów już teraz!

Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 5, zobacz odcinek 34:

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci