2022-03-31

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 5, odcinek 28

Gdy jedni skryli się w Kryjówce, inni ukryli się przed sobą, żeby wszystko przemyśleć. Kilkudniowa rozłąka oraz pokusy i rodzące się wątpliwości, jakie towarzyszyły rozbitym na pewien czas związkom, doprowadziły do scen zazdrości. Nie wszystkim udało się uwiarygodnić swoją wersję wydarzeń. Czy Oliwia i Konrad stracili do siebie zaufanie? Jakie będą tego konsekwencje? A do finału „Love Island. Wyspa miłości” coraz bliżej...

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Prawie na ostatniej prostej
Pierwsza noc po przeparowaniu i odejściu Łukasza miała przede wszystkim stonować emocje, niektórym ukoić nerwy i dać dużo ciepła w ramionach bliskich. Połączeni w duety, które pozytywnie przeszły test Casa Amor, gotowi na kolejny krok, stęsknieni, nie mogli się od siebie oderwać. Następnego dnia rozpoczynał się nowy rozdział. - Trzeba skupić się na tym, co jest najważniejsze, czyli budowaniu relacji - stwierdziła Patrycja. Podczas pierwszego wspólnego śniadania w willi z Mikołajem zastanawiała się, co przed nimi, ale również jak ułożą się związki pozostałym uczestnikom.

Komedia czy dramat?
Przy jednym stoliku jedli posiłek Włodek z Laurą oraz Ania z Jurkiem. Niektórzy dotychczas tylko o sobie słyszeli, więc mieli wreszcie okazję poznać się bliżej w takim składzie. Chłopak z Malagi wspomniał, że studiował prawo, Laura dodała, że nie dostała się na ten kierunek, a Ania, że… zaczęła pisać swoją książkę, autobiografię. Jej były natychmiast wyraził chęć przeczytania „tej komedii”. - To dramat raczej - zaśmiała się.

„Musiałem, a nie chciałem”
Josie najbardziej była ciekawa, co podczas jej nieobecności wyczyniał góral. Najpierw zapytała, czy z kimś się całował. Kuba zaprzeczył, choć przyznał się, że podczas zabawy w przekazywanie ustami serduszek, był jakiś niewielki buziak z Klaudią. - Ale taki mały i to w grze - tłumaczył się „zazdrośnicy”. Blondynka z Kanady chciała też wiedzieć, czy było z kimś „tuli luli”. - To wszystko? - sondowała dalej ze srogą miną.

Gawęda o szczerości
- Możesz mi zaufać. Ja znam siebie - Oliwia przekonywała Konrada, że zdała najważniejszy test. - Jakbym nawet coś zrobiła, powiedzmy, że złego, za twoimi plecami, to bym ci od razu o tym powiedziała - dodała. Oboje byli zgodni, że dusiliby się, gdyby kryli tajemnice. - Miałbym moralniaki. Źle by mi się żyło - przekonywał chłopak. - Jeżeli myślisz o zdradzie, to znaczy, że coś jest nie tak w twoim związku - wskazała. - Bo myślisz, że gdzieś może być lepiej - płynnie dopowiedział. - Dla mnie to oznaka, że ta relacja wtedy nie ma sensu - podsumowała.

Mocne znaki
Ale czy jej zachowanie względem Konrada było do końca szczere? Trzej przybysze z Casa Amor mieli poważne wątpliwości. Doszli do wniosku, że Oliwia nie wyjaśniła dokładnie swojemu partnerowi, co tam się tak naprawdę wydarzyło. - To mnie razi. Gdybym wiedział całą prawdę, to bym był zły. Nie chciałbym być w jego sytuacji - komentował Jurek. Zwłaszcza jeżeli chodzi o zabawę i pocałunek z Piotrkiem. - To nie było takie dla potrzeby gry - stwierdził stanowczo Mikołaj.

Zatrzeć wszystkie ślady
Tego samego zdania były Patrycja, Ania, Ola i Josie, które wspominały, jaki nastrój panował wtedy w Casa Amor. - Oni się tam całowali cały czas - podkreślały, że Oliwia szukała kontaktu z Piotrkiem, który ewidentnie jej się podobał, czego zresztą wcale nie kryła. Doszły również do wniosku, że partnerka Konrada specjalnie namawiała Olę na stworzenie pary właśnie z tym chłopakiem, żeby mieć opcję zapasową.

„Czemu zawsze mnie?”
Dziewczyny przekonane o słuszności, natychmiast postanowiły podzielić się swoją wersją z Konradem. Chłopak był bardzo zaskoczony. Tę samą informację z drugiej ręki przekazali mu również Kuba i Włodek. - Nie oceniam jej, ale daje mi to dużo do myślenia - przyznał zatroskanym kolegom, ale chciał poznać jeszcze punkt widzenia Piotrka.

„Podbitka” i namiętność
- Mówiła, że jestem w jej typie i że podobam się jej - usłyszał od starszego kolegi. - Pewne rzeczy się wie - dodał Piotrek, który odebrał zachowanie Oliwii w Casa Amor jako bardzo sugestywne. Szczególnie podczas gry, gdy doszło do soczystego pocałunku, o którym wszyscy najczęściej mówili. - Mam nadzieję, że te opinie były mylne co do jej osoby. Nie chciałbym się po prostu pomylić - stwierdził zasmucony Konrad. Ale i tak przez cały dzień unikał kontaktu z partnerką.

Wszystko jest jasne?
W tej sytuacji to Piotrek jako pierwszy miał okazję spotkać się sam na sam z Oliwią. Oboje najpierw przedstawili to, co usłyszeli od innych, a potem doprecyzowywali w szczegółach, co naprawdę o tym wszystkim myślą. - Po prostu trzeba takie rzeczy wyjaśniać - stwierdził. - Dla mnie to był też test - nawiązała do swoich chwil zawahania. - Serce mi podpowiadało Konrad i dlatego jestem tutaj z Konradem - zakończyła.

„To było po prostu prawdziwe”
W końcu musiało dojść do głównej konfrontacji. Konrad streścił Oliwii wnioski ze wszystkich rozmów, jakie przeprowadził. - Nie chciałbym się poczuć oszukany - zaznaczył. Dziewczyna była zszokowana i zasmucona faktem, że koleżanki obgadują ją za plecami. Pod wpływem emocji popłakała się, a chwilowy smutek szybko zamienił się w złość. - Wyszła z tego jedna wielka bzdura. Zrobisz, co uważasz! Ja nie zamierzam się płaszczyć - stwierdziła stanowczo, że nie jest graczem. - Ani razu nie ściemniałam i nie blefowałam - podkreśliła. - Zrozumiałem to, zakodowałem, ale chciałbym na chwilę się odciąć - zakończył rozmowę.

Tańczący pod gwiazdami
Tymczasem w drugiej części willi trwała prawdziwa impreza. Islanderzy urządzili sobie w ogrodzie kurs tańca. Zabawę rozpoczęli od nauki bachaty przez Jurka, a później był góralski taniec Kuby, legendarny już King Kong dance w wykonaniu Piotrka, łapanie na wędkę z Włodkiem oraz inne efektowne podskoki, romantyczne podnoszenia i wirujące obroty.

Blisko, ale bez presji
Po wieczornych pląsach uczestnicy dostali wiadomość. „Baletnice i Baletmistrze, taneczne konstelacje i układy sprawiły, że wasze ciała tworzą jedność. Czas przenieść się do kolejnego wymiaru i zdecydować otwarcie, kto zasługuje na noc sam na sam. #truelove #chcialbymztobauciecgdzies”. Głosy, która z par powinna udać się do Kryjówki, były podzielone. Finalnie odrobinę intymności otrzymali w prezencie Ola i Piotr. Czy ich relacja zostanie pogłębiona?

Na dystans, bo jest o czym myśleć
Tymczasem Konrad po emocjach minionego dnia postanowił spędzić noc samotnie na kanapie...

Co będzie dalej? Zapraszamy na kolejny odcinek!

Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 5, zobacz odcinek 28:

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci