2021-10-08

Prowadzący o finale czwartej edycji „Ninja Warrior Polska”

Karolina Gilon, Jerzy Mielewski i Łukasz „Juras” Jurkowski ocenili rywalizację w sześciu odcinkach i oczekiwania przed wielkim finałem czwartej edycji sportowego show. Co prowadzący powiedzieli o decydującej odsłonie, której stawką jest prestiżowy tytuł i nagroda pieniężna w wysokości 150 tysięcy złotych?

 Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://ninjawarrior.page.link/app

Oglądaj Ninja Warrior Polska online na polsatboxgo.pl.

Ogromna siła kobiet, ale nie w finale
W czwartej edycji na torze eliminacyjnym stanęło wiele wysportowanych i gotowych na wszystko pań. - Żałuję, że pomimo tego, że kobiety pokazały w tym sezonie, że mają ogromną siłę i meldowały się w półfinale każdego odcinka, ale finalnie nie udało im się tu zakwalifikować - skomentował Łukasz „Juras” Jurkowski. Finał to rywalizacja dwudziestu czterech uczestników. - Panowie bardzo dobrze odrobili lekcję i czasowo byli lepsi - dodał sportowiec.

  

Nowości i niespodzianki
Jerzy Mielewski nie miał wątpliwości, że w finale można nastawić się na ogromne emocje. - Liczymy, że to będzie edycja historyczna - przyznał. - Są nowe twarze, są zawodnicy, którzy już mierzyli się z torem, ale przede wszystkim nowe przeszkody i limity czasowe - mówił tajemniczo.

  

Cel możliwy do osiągnięcia
Karolina Gilon przyglądała się uczestnikom przez sześć odcinków i nie miała żadnych wątpliwości: to czas, aby któryś z nich dokonał niemożliwego. - Mamy mocnych zawodników i jest szansa, że ktoś z nich wdrapie się na górę Midoryama, przynajmniej ja tak uważam. Ci ludzie są naprawdę zdeterminowani, żeby w końcu ktoś w tym kraju to osiągnął - zapowiadała prezenterka i influencerka.

  

Czy któremuś z finalistów uda się zdobyć Górę Midoriyama?

„Ninja Warrior Polska” - edycja 4, zobacz odcinek 7:

Oficjalny profil „Ninja Warrior Polska” na Instagramie - @ninjawarriorpolska