W toku śledztwa Piotrowi udało się znaleźć świadka, który złoży zeznania na korzyść osadzonej. Natomiast Weronika dociera do laborantki, która przekaże jej kopię wyników badań z miejsca zbrodni.
Wstrząśnięta najnowszym odkryciem Nowacka jedzie do mieszkania byłego kochanka. Chce powiedzieć mu, że odkryła jego tajemnicę.
- Wera? Skąd ty masz mój adres? - mówi kompletnie zaskoczony.
- Człowiek, którego kochałam, nigdy by świadomie nie wsadził niewinnej dziewczyny na dożywocie - odpowiada wściekła.
- Nie wiem, o czym mówisz i nie chcę wiedzieć - próbuje ją zbyć Andrzej i chce zamknąć przed nią drzwi.
- Mam dowody, z których jasno wynika, że to nie była Alicja Szumil. Ty wiedziałeś o tym i ukrywałeś to. Bałeś się i dlatego mnie zostawiłeś - wygrania mu drżącym głosem Weronika.
Stawiając opór przed zamknięciem drzwi zauważa w mieszkaniu także Julię, żonę Siedleckiego, z którą miał się rozstać.
- No... Jesteście dla siebie stworzeni - stwierdza z ironią w głosie. - Jesteś niczym, Andrzej. Nie martw się - rzuca do niego na pożegnanie.
Ta niespodziewana wizyta wprawia mężczyznę w przerażenie.
- To jest koniec, jestem skończony - mówi wstrząśnięty.
Co teraz zrobi Andrzej, który wcześniej utrudniał jej prowadzenie śledztwa? Czy rzeczywiście jego kariera legnie w gruzach?
„W rytmie serca” w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „W rytmie serca” na Instagramie - @wrytmieserca.official
Zobacz także:
„W rytmie serca”: Zobacz kulisy piątego sezonu!