Najpiękniejsze dziewczyny na świecie spotkały się w Polsce już 18 listopada. Wtedy rozpoczęło się zgrupowanie przygotowawcze do decydującego wieczoru. Pobyt zapewnił Hotel OSSA Congress & Spa w Rawie Mazowieckiej. W czasie wolnym zwiedziły Warszawę i Łódź, ale najwięcej czasu zajęły im treningi i dedykowane zajęcia. Sumiennie ćwiczyły choreografię i układy taneczne pod czujnym okiem Macieja Zakliczyńskiego i Janji Lesar oraz uczestniczyły w sesjach foto i realizowały materiały telewizyjne. Wszystko po to, żeby błyszczeć w decydującym momencie, gdy wszystkie światła i kamery były skierowane w ich kierunku!
Ekscytujący wieczór rozpoczęła królowa polskiego muzycznego show-biznesu - Doda, która zaśpiewała specjalnie przygotowany medley: „Wonder Woman”, „Free Your Mind” oraz „You Don't Own Me” z towarzyszeniem grupy tanecznej Next Tomasza Barańskiego.
- Piękna metafora siły kobiet! - powitał widzów prowadzący Damian Kordas, youtuber i zdobywca Kryształowej Kuli w 10. edycji „Dancing with the Stars” w Polsacie, nawiązując do występu artystki. Główne bohaterki, zmotywowane i gotowe do działania, już czekały na zademonstrowanie swoich walorów. - Są tutaj, żeby pokazać wewnętrzne i zewnętrzne piękno - podkreśliła współprowadząca, modelka i prezenterka BBC, Anita Jones.
Pierwsze wyjście? Niesamowite stroje narodowe! Dzięki kolorytowi i rozmachowi, z jakim zostały przygotowane, publiczność odbyła wspaniałą podróż po kontynentach. Wszystkiemu bacznie przyglądało się jury, a w nim m.in. polska wokalistka Monika Lewczuk, która zdobyła tytuł Miss Supranational w 2011 roku, były światowej sławy hokeista - Mariusz Czerkawski, supermodelka i uczestniczka „Tańca z Gwiazdami” - Sandra Kubicka oraz aktorka i piosenkarka - Aleksandra Szwed.
Szybka zmiana i druga prezentacja - stroje koktajlowe w tanecznym rytmie. Tuż po nadszedł czas na pierwszą decyzję jury, czyli wskazanie ćwierćfinałowego top 25. - Są nie tylko młode i piękne, ale również świetnie wykształcone, pewne siebie i bardzo niezależne - podkreślił Damian Kordas. Najpierw odczytano numery dwunastu, a potem - po pokazie w strojach kąpielowych - kolejnych trzynastu piękności, które zostały w grze. Wśród nich znalazła się także Kamila Świerc, reprezentująca Polskę.
Ufff, przydałby się jakiś muzyczny przerywnik. No to proszę bardzo. Mikolas Josef to czeski piosenkarz, urodzony w Pradze, pochodzący z rodziny o muzycznych tradycjach, który w 2018 roku startował w 63. Konkursie Piosenki Eurowizji. To również były model, który brał udział w pokazach znanych marek. Artysta zaprezentował swój najnowszy singiel „Acapella”.
Na scenę wróciły pozostające w rywalizacji finalistki i zaprezentowały się w kolejnym zestawie strojów. Tym razem przygotowała je znana polska projektantka - Lidia Kalita. Olśniewające sukienki podkreśliły atuty najlepszych z najlepszych.
Dobrej muzyki nigdy za dużo. Co przygotowała Aleksandra Szwed oraz The Czad Makers? Świetnie znana widzom Polsatu aktorka, prezenterka i piosenkarka połączyła „Simply the Best”, wielki hit, który wylansowała Tina Turner oraz „Natural Woman” z repertuaru jedynej i niepowtarzalnej Arethy Franklin.
Ten czas kandydatki wykorzystały na zmianę kreacji i wkroczyły przed publiczność w kostiumach od Eli Piorun, znanej stylistki i projektantki, która ubiera m.in. Pierwszą Damę, Agatę Dudę. Komfort i wysokiej jakości tkaniny oraz najwyższa staranność to jej znak elegancji. Jak sprostały zadaniu ćwierćfinalistki?
Efekt ich starań o awans do najlepszej dziesiątki podsumował kolejny muzyczny głos z Polski. To Piotr Cugowski i jego przebój „Kto nie kochał”. A potem zobaczyliśmy wybranki w strojach kąpielowych i pelerynach.
Jest znów ona! „Nie mam dokąd wracać” i Doda! „Każdy impuls snu, obraz wielkich zmian, chciałam w końcu zostać kimś, jak najszybciej móc uspokoić szum, oderwałam się od snów” - śpiewała Dorota Rabczewska.
Podczas zgrupowania odbywały się liczne wyzwania i konkursy, eksponujące pasje dziewczyn, ale także grację, szyk i klasę. Oto przyznane wyróżnienia:
Miss Fotogeniczności - Viivi Altonen (Finlandia)
Miss Talent - Naomi Huth (Singapur)
Najlepszy Strój Narodowy - Dariana Urista (Meksyk)
Miss Elegancji - Nathalie Mogbelzada (Holandia)
W tym pokazie mogły jeszcze raz uczestniczyć wszystkie startujące finalistki. Zachwycające suknie wieczorowe i jeszcze bardziej zachwycające cudowne damy z 77 państw. Piotr Cugowski zadedykował im kultowe „We Will Rock You” grupy Queen.
Emocje rosły z każdą minutą. Po wyłonieniu najlepszej piątki i owacjach dla elitarnego grona, tradycyjnie widzowie mogli poznać je nieco bliżej. Dzięki zestawowi pytań, przygotowanych przez fanów wyborów Miss Supranational z całego świata, a potem losowanych przez kandydatki z kopert, dowiedzieliśmy się, jak radzą sobie z zaskakującymi sytuacjami i tematami.
W kolejnej części show transmitowanego z Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach na scenę wrócił Mikolas Josef i zaprezentował „Colorado”. To jego najnowszy singiel, po raz pierwszy zaprezentowany na żywo w telewizji.
Wtedy pojawiła się aktualna królowa - Valeria Vazquez z Portoryko. - Odwiedziła wiele państw, setki razy musiała pakować bagaże i przestawiać zegarek w różnych strefach czasowych... To był dla niej bardzo pracowity, ale wspaniały rok - tak prowadzący zaanonsował Miss Supranational 2018. - Była głosem kobiet i niosła przez świat przekaz o ich sile - dodała Anita Jones. Teraz miała przekazać swoją koronę...
Oto wyniki wyborów:
IV Wicemiss: Gabriela De La Cruz (Wenezuela)
III Wicemiss: Janick Maceta (Peru)
II Wicemiss: Jesica Fitriana (Indonezja)
I Wicemiss: Yana Haenisch (Namibia)
Miss Supranational 2019: Anntonia Porsild (Tajlandia)
Tegoroczna edycja Miss Supranational była transmitowana do ponad 140 krajów na całym świecie. Gospodarzem koncertu finałowego, stanowiącego część Festiwalu Piękna, był Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.
„Festiwal Piękna 2019” od piątku 6 grudnia do niedzieli 8 grudnia w Katowicach.