2019-10-06

„Sto twarzy Buby, czyli komik w podróży”. Zobacz skecze!

Formacja Chatelet oraz jej goście w programie „Kabaret na Żywo”. Widzowie Polsatu otrzymali niepowtarzalną okazję, aby po raz ostatni zobaczyć występ tercetu z udziałem Michała Pałubskiego, który postanowił kontynuować karierę jako standuper i po raz pierwszy z jego następcą Karolem Wolskim. W pożegnalnym show nie zabrakło niespodzianek. Był Mariusz Pudzianowski, Miss Polski i niecodzienny kankan!

- To będzie wyjątkowy koncert - powiedział na powitanie Adam Małczyk. - Będzie śmiesznie, ale będzie też wzruszająco - dodał, podkreślając wagę wydarzenia i zamienił się w profesora. A potem natychmiast rozpoczął swój wykład o tym, co robić, a przede wszystkim, czego nie robić na pierwszej randce. Modelem użytym do prezentacji został oczywiście... Michał Pałubski!

Sponsor jedynego w swoim rodzaju wieczoru musi być równie nadzwyczajny. To grzybki halucynogenne w zalewie spirytusowej „Buba”. Nie sprawdzaliśmy, czy żart się po nich wyostrza, ale na Formację Chatelet zawsze można liczyć. Czego dowodem jest przede wszystkim szacowny główny bohater. - Przez piętnaście lat wcielał się w bardzo różne role i we wszystkich było mu do twarzy - zapowiedział kolejny skecz Adam Małczyk. Policjant i „Taxi ciążowe”. Co się z tego urodziło?

Jakie marzenia ma Michał Pałubski? - Chciałbym, żeby ktoś podał mi śniadanie do łóżka - wyznał. Tak się akurat złożyło, że łóżko już stało na scenie „Kabaretu na Żywo”, ale to nie koniec zaskoczeń. Tacę z posiłkiem przyniosła mu... Miss Polski 2018, czyli Olga Buława. - Siadaj, siadaj, korona ci z głowy nie spadnie - powiedział. Popisowe danie: parówki!

Buba, czyli Euzebiusz Lucyferowicz, to „kiedyś młodociany, a dziś już podstarzały gej”, który w wiadomym celu zjawił się w urzędzie pracy. - Zrobił pan dziurkę między „proszę”, a „nie wchodzić” - zwrócił się do urzędnika, który nie miał ochoty z nim rozmawiać. - A jak ja słyszę, że jest dziurka, to od razu wchodzę - dodał. No i nie było już wyjścia. Jeszcze tylko rozmowa kwalifikacyjna i... - Ja nie wiem, jak mam panu dogodzić - wyparował biurokrata. To co, może zamiana?

Spełniania marzeń Michała Pałubskiego ciąg dalszy. Stolik, świece, klimatyczna muzyka i wieczór poetycki z... Mariuszem Pudzianowskim! „Przecież dusza nie waży, a jednak każdego przytłacza, nawet najmocniejszego na świecie siłacza. Jak trudno ją wycisnąć, podrzucić i przenieść, skoro nawet problem stwarza zręczne jej uchwycenie. Od kogo jest? Czy jest parą? Jak w tańcu wirując na osi, jaką konkretnie ożywiona wiarą, z łatwością góry przenosi” - deklamował strongman i zawodnika MMA. Wzruszenie odebrało wszystkim głos...

Jest aktor Cyprian, jest aktorka Wanda i jest reżyser. Połączyła ich sztuka. A dokładnie „Wanda i Rydygier”, czyli reklama na podstawie legendy o Wandzie, co nie chciała Niemca. Najpierw trzeba oczywiście zrobić próbę, a jak wiadomo, aktor musi wystartować. Akcja!

- Dla takiego widoku, mogę odejść z kabaretu! - radował się Michał Pałubski po kolejnej prezentacji. Nic dziwnego, bo tego jeszcze na polskiej scenie satyrycznej nie było! Katarzyna Pakosińska, Olga Łasak oraz Robert Motyka zaprezentowali swój nowy - krótki, ale jakże efektowny program. Ich kankan pobudził wszystkie zmysły. - To był sztos - skomentował Adam Małczyk.

Pan Mietek jest bardzo nowoczesny. Ma zeszyt ze swoim zdjęciem na okładce i jak chce wysłać wiadomość, to wyrywa z niego kartki. Jedną z nich wysłał do Hanny Żudziewicz, tanecznej partnerki Adama Małczyka z „Tańca z Gwiazdami”. To taki jego facebook. Zna też sporo trudnych słów, których chętnie używa, i nie szkodzi, że niewłaściwie. Można się pośmiać.

- Co prawda ja odchodzę, ale na moje miejsce pojawia się zdolny, utalentowany, prawdziwie piękny... aktorsko, Karol. To jest duże wzmocnienie i mam wielki zaszczyt zapowiedzieć skecz Formacji Chatelet z jego udziałem - powiedział Michał Pałubski. No i oto jest „Elvis u psychiatry”, a razem z nim Mick Jagger z Rolling Stones, bo trzeba „powyginać śmiało ciało”. Było perfekt?

Na finał dostojny tron i cały kosz grzybków halucynogennych w zalewie spirytusowej „Buba” dla Michała Pałubskiego oraz jeszcze jedno marzenie do spełnienia. - Bardzo chciałbym piosenkę „My Way” w wykonaniu Karola Wolskiego usłyszeć - odczytał z wręczonej karteczki. Tak się akurat złożyło...

Ze łzami w oczach! Szerokiej drogi komiku w podróży!

Kabaret na żywo w niedzielę o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.