2019-08-01

Mezo: Najłatwiej o miłości pisze się w stanie zakochania

Artysta o tym, dlaczego warto kochać i wspierać się nawzajem. Mezo wielokrotnie śpiewał o miłości w różnej postaci w swoich piosenkach. Czy to dlatego jego utwory są tak bardzo uniwersalne i aktualne po latach? To najważniejsze uczucie w życiu było motywem przewodnim imprezy Disco pod Gwiazdami w Białymstoku, gdzie twórca przebojów wystąpił 3 sierpnia wraz z Ewą Jach.

- Głównym tematem Disco pod Gwiazdami jest miłość. Czy łatwo się pisze piosenki o miłości?
- Miłość to bardzo uniwersalny temat. Pojemny i bliski każdemu, dlatego łatwo o banał i oczywistości. Napisać o miłości w sposób oryginalny to wielkie wyzwanie, bo większość piosenek mniej lub bardziej czerpie z tego źródła. Najłatwiej o miłości pisze się w stanie zakochania lub silnych emocji zarówno tych przyjemnych, jak i trudnych. Piosenkę „Sacrum” napisałem, jak urodziła mi się córka i czułem ogromne szczęście i wdzięczność. „Kryzys” pisałem pod wpływem doświadczeń rozstania i rozwodu. Minęły kolejne dwa-trzy lata i znów odzyskałem wiarę w miłość w piosence „Jedyna”. Takie życie...

- W swoim repertuarze masz bardzo poruszające utwory, takie jak „Sacrum” i „Ważne”, które łączą ludzi i namawiają ich do jedności. Dlaczego Twoim zdaniem są wciąż aktualne po latach?
- Bo to melodyjne piosenki, dobrze zaśpiewane refreny i mądre, uniwersalne teksty. Poza tym rapowane piosenki najczęściej są buntownicze, a tu niespodzianka. Prospołeczne i uduchowione treści. Proste, ale nie prostackie. To kilkanaście lat temu był przełom. A to, że przetrwały próbę czasu i są aktualne i lubiane do dziś to nawet dla mnie niespodzianka, która oczywiście bardzo mnie cieszy.

- Jak sprawić, żeby ludzie kochali się bardziej i mocniej?
- Myślę, że kluczem jest dobra komunikacja i wspólne mianowniki. Przeciwieństwa się nie przyciągają - to mit. Ludzie w pewnych kwestiach mogą się uzupełniać - owszem, ale bratnie dusze po prostu chcą przebywać ze sobą jak najwięcej, wiele rzeczy robić wspólnie, wspierać się nawzajem. Miłość to wspólne przeżywanie.

- Na koncert w Białymstoku przygotowałeś „Kochać, jak to łatwo powiedzieć”. Jak ważna jest ta piosenka dla Ciebie?
- To piękny i wzruszający utwór. Poza swoją pozytywną stroną pokazuje jednak pewną pułapkę miłości. Słowo „kocham” to duże zobowiązanie, któremu nie jest łatwo sprostać. Tak jak w życiu: łatwiej powiedzieć niż zrobić. O tym także jest tekst naszego coveru piosenki, który w Białymstoku wykonam wraz z Ewą Jach.

Zobacz także:
Danzel: Polscy fani i publiczność są najlepsi na świecie