2019-03-31

Jerzy Kryszak miał „Urodziny” w „Kabarecie na Żywo”

Na jego zaproszenie stawiła się ścisła czołówka polskiej sceny komediowej. Zasłużony satyryk skłonił do udziału w show znakomitych kolegów po fachu. Publiczność bawili tego wieczoru: Michał Wójcik i Waldemar Wilkołek z Ani Mru-Mru, Robert Górski i Mikołaj Cieślak z Kabaretu Moralnego Niepokoju, Igor Kwiatkowski, Katarzyna Pakosińska oraz Marian Opania. O stronę muzyczną zadbał natomiast Ryszard Rynkowski. Takich wieczorów się nie zapomina!

Okazało się, że Jerzy Kryszak przybył do studia godzinę za wcześnie, bo zapomniał przestawić zegarka. Tyle człowiek chodzi po świecie, a wciąż nie może zapamiętać... A przecież w tym roku obchodzi jubileusz 45-lecia pracy aktorskiej oraz estradowej. I właśnie z tej okazji na scenie „Kabaretu na Żywo” zebrała się śmietanka polskiej komedii. A sam jubilat miał na podorędziu całą masę anegdotek. Nazbierało się tyle, że trudno było to zmieścić w skromne dwie godziny.

Pierwszym gościem specjalnym jubilata był Igor Kwiatkowski, który powiedział, że koniec ze słynną Mariolką. Popularny komik zaprezentował nowe oblicze - stand-upowe! Zabawnym obserwacjom, zwłaszcza dotyczącym wychowywania dzieci, nie było końca. Nie zabrakło też oczywiście uszczypliwych komentarzy na temat jubilata.

Jerzy Kryszak przypomniał, jak przed wielu laty Marian Opania zaproponował mu występy w kabarecie i… zaprosił swojego znakomitego przyjaciela na scenę. A ten wykonał piosenkę „Cukierki dla panienki mam”, która stała się pretekstem do wspomnień - zarówno aktorskich, jak i scenicznych.

Jako jeden z prekursorów polskiej sceny komediowej Jerzy Kryszak wystąpił w roli profesora dla - trzeba przyznać - zdolnej uczennicy, Katarzyny Pakosińskiej. Okazało się, że belfer wstąpił właśnie do PiS-u i ujawnił kilka szczegółów dotyczących zapisywania się do partii. A następnie oboje rozpoczęli wspólnie poszukiwania wycieczki-niespodzianki dla jego żony. Cel był jeden - kobieta ma wyjechać i nigdy nie wrócić…

Wjeżdża chłopak na hulajnodze, bo - jak sam twierdzi - należy do organizacji „świat bez pedałów”. I potrąca sędziwego profesora. - Jak będziesz w moim wieku, to się módl, żebyś trafił do nocnika! - skarcił „małoletniego” Roberta Górskiego weteran polskiej sceny komediowej. Spotkanie po latach ich także skłoniło do wspomnień. Niekoniecznie miłych, bo profesor wyrzucił go w przeszłości ze szkoły. A może miłych? Bo to przedwczesne zakończenie edukacji otworzyło przed nim drogę do zupełnie innej kariery!

Profesor Kryszak odwiedził również kolejnego byłego ucznia - Mikołaja Cieślaka. Okazało się, że to „mistrz” organizacji imprez różnorakich. Początkowo myślał, że chodzi o pogrzeb, ale nauczyciel wytłumaczył, że chce zorganizować urodziny wnuczka. Trzeba przyznać, że zanosi się ciekawa impreza z udziałem dość oryginalnej Marilyn Monroe, body sushi oraz beatboxu w wykonaniu Bladego Krisa. Zabawa bez wątpienia będzie przednia i z odrobiną magii! W końcu wystąpi tam również Maciej Pol, który zaprezentował na scenie próbę swoich umiejętności. A chwilę później zrobiło się naprawdę gorąco!

Na sam koniec wieczór uświetnił Ryszard Rynkowski piosenką „Jedzie pociąg z daleka”. Kto by nie chciał mieć tak znakomitego jubileuszu? Zasłużone wyrazy uznania dla Jerzego Kryszaka. Dziękujemy i życzymy sobie oraz jubilatowi kolejnych owocnych lat na scenie!

Kabaret na żywo w niedzielę o godz. 21:05 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Formacja Chatelet dała „Koncert życzeń” w „Kabarecie na Żywo”
„Kabareciarz szuka żony” w „Kabarecie na Żywo”
Ale jak to?! „Ostatnie takie trio” w „Kabarecie na Żywo”
„Kabaret na Żywo” w mundurze. Oto „Posterunek w ogniu”!
Utalentowany „Kabaret na żywo według Paranienormalnych”