2017-11-23

Zniszczony budynek - media piszą, internauci komentują

0

Sąsiedzi uszkodzili elewację domu wyremontowanego w programie Polsatu. Ktoś z mieszkańców Szczytna, gdzie realizowano jeden z odcinków „Nasz nowy dom”, pomalował farbą ścianę budynku odnowionego przez ekipę Katarzyny Dowbor. Dlaczego?

W 105. odcinku programu „Nasz nowy dom” Katarzyna Dowbor wraz z ekipą budowlaną wyremontowała dom pani Lidii Jezierskiej. Kobieta mieszka z córkami, Małgorzatą i Darią, w niedużym parterowym budynku. - Małgosia urodziła się jako wcześniak z orzeczeniem o niepełnosprawności - opowiadała w programie właścicielka mieszkania. Ojciec odszedł i nie interesuje się rodziną. Natomiast drugi partner pani Lidii stosował wobec niej przemoc. - Trudno nazwać go tatą, nigdy go nie poznałam - mówiła o nim nastoletnia Daria.

„Nasz nowy dom” - odcinek 105: Szczytno

Dzięki ekipie programu los rodziny miał się odmienić na lepsze. Życie jednak pokazało, że nie wszyscy mieszkańcy Szczytna są życzliwi w stosunku do pani Lidii - ktoś z nich oblał świeżo wyremontowany dom niebieską farbą. Sprzed budynku zniknąć miała także jedna z zasadzonych tuj. Informacja dotarła do mediów i wybuchł skandal na całą Polskę.

Sąsiedzi pani Lidii są podobno zazdrośni, że to nie im wyremontowano domy, a główną bohaterkę oskarżają o lenistwo i wykorzystywanie swojej sytuacji. Niektórzy mieszkańcy Szczytna uznali, że za ostatnie wydarzenia odpowiedzialny jest miejscowy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i że to właśnie on niesłusznie wytypował rodzinę pani Lidii do udziału w programie. Plotka obiegła miasto i podgrzała - i tak gorącą - atmosferę. Kłopoty zaczęły się jednak już w trakcie remontu, kiedy to jeden z sąsiadów zadzwonił z żądaniem wstrzymania prac na budowie.

Fora internetowe zalała lawina negatywnych komentarzy. „Niektórzy nie dbają o dzieci, bo nie mają sił. Niektórzy nie dbają, bo nie potrafią, a niektórzy nie dbają, bo im się nie chce” - brzmiał jeden z internetowych wpisów. „Może niech trochę dorośnie ta Lidia i do roboty pójdzie i zmyje z siebie ten mocny makijaż, bo to w tym wieku już nie przystoi” - w sieci pojawiła się kolejna negatywna wypowiedź.

Całą sprawę skomentowała również główna zainteresowana. - Nie jestem w stanie tego zrozumieć - żaliła się pani Lidia. - Przecież każdy mógł zgłosić się do tego programu. Każdy miał szansę. Mi się to udało, ale nie jest to chyba powód aż do takiej zawiści. Naprawdę nie spodziewałam się takich reakcji. To boli. Tym bardziej, że niewiele osób wie, w jakich warunkach mieszkaliśmy i jak długą drogę, również upokorzeń, musiałam przejść z córkami, aby dziś cieszyć się z tego remontu. Tę radość przyćmił jednak smutek - powiedziała pani Lidia w rozmowie z lokalnym „Tygodnikiem Szczytno”.

Spór pomiędzy panią Lidią, a niektórymi mieszkańcami trwa w najlepsze, a fora internetowa są podzielone na obrońców i przeciwników remontu w Szczytnie. Jedni i drudzy powinni jednak pamiętać o starej prawdzie - zgoda buduje, a niezgoda... rujnuje.

Joanna Grochal

Oglądaj w IPLA.TV: „Nasz nowy dom - sezon 9, odcinek 11: Szczytno

Zobacz także:
„Nasz nowy dom” - odcinek 104: Wierzbno
„Nasz nowy dom” - odcinek 103: Morąg
„Nasz nowy dom” - odcinek 102: Chojno
„Nasz nowy dom” - odcinek 101: Napiwoda
„Nasz nowy dom” - odcinek 100: Wągrowiec
„Nasz nowy dom” - odcinek 99: Rybienko Stare
„Nasz nowy dom" - odcinek 98: Cybulice Małe
„Nasz nowy dom” - odcinek 97: Raciszyn

Komentarze