2017-06-02

Robert Friedrich ceni opinie najmłodszych słuchaczy

0

Występ Arki Noego był jedną z atrakcji Rodzinnego Pikniku w Otwocku. Kolorowy koncert z okazji Dnia Dziecka był transmitowany na antenie Telewizji POLSAT. To była frajda dla całej rodziny, widzów w każdym wieku, zarówno małych, jak i dużych…

- Do kogo adresowana jest muzyka Arki Noego?
- Dorośli doskonale wiedzą, że teksty śpiewane przez dzieci, tylko pozornie są dziecięce. Dotykają nas dorosłych i poważnych tematów. Arka Noego zawsze miała takie zadanie, aby trafić do rodzin. Celować z przesłaniem do ojca, matki, a nawet dziadka i babci. Zresztą, sami już jesteśmy dziadkami szóstki wnuków. Nasza widownia jest bardzo szeroka.

- Czy występowanie przed dziećmi różni się znacząco od koncertów granych dla dorosłych?
- Dzieci są najlepszą widownią, jaka może przytrafić się twórcy. Są kompletnie wolne w ocenie artysty i jego dokonań. Albo im się coś podoba, albo nie. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy dany utwór jest promowany, czy niszowy. Kiedy dziecko usłyszy coś, co mu się podoba, to od razu zaczyna podśpiewywać zasłyszaną piosenkę. Niekiedy aż do przesady, na przykład podczas podróży autem domaga się, aby w kółko puszczać ten sam utwór. A jeśli dzieciom coś się nie podoba, to po prostu nie chcą tego słuchać. To są moi najlepsi recenzenci. Nie ulegają żadnym wpływom. Bardzo lubię dziecięce opinie, bo są szczere.

- Występy Arki Noego przyciągają pod scenę całe rodziny. W jaki sposób na muzykę reagują młodsi, a jak starsi fani?
- To ciekawe, ale kiedy na koncertach proponuję, aby wspólnie z publicznością zaśpiewać jakiś refren, początkowo bardziej słyszę chór rodziców niż maluchów. Niemniej, myślę, że nasze piosenki trafiają do małych i dużych. Wszyscy wspólnie się bawią.

- Jak wspominasz swoje Dni Dziecka?
- Z czasów młodości bardziej zapamiętałem pierwszego maja. Mieszkałem w Babimoście. Było to dla mnie wyjątkowe święto ze względu na pochód i występ orkiestry. Biegałem za taką maszerującą orkiestrą z tłuczkiem do ziemniaków. Udawałem, że mam buławę, którą dyryguję. To było dla mnie wyjątkowe wydarzenie. Była wata cukrowa, parówki z musztardą. Trzeba pamiętać, że to były inne czasy. Wówczas, prezent w postaci wyrobu czekoladopodobnego był największym szczęściem. Oczywiście, Dzień Dziecka także był dla mnie ważny. Dostawało się słodycze, szło się do kina na poranek z bajkami.

- Czy lider Arki Noego ma uniwersalny patent na organizację Dnia Dziecka dla swoich dzieci?
- Mam z tym pewien problem. Ze względu na plany koncertowe, Dzień Dziecka obchodziliśmy kilka dni wcześniej. Byliśmy w kinie. Niestety, mimo tego, że film miał oznaczenie „bez ograniczeń”, nie był przeznaczony dla dzieci. Dlatego ważna jest czujność rodziców. Uważam, że dobry Dzień Dziecka nie musi być okraszony fajerwerkami. Ważne jest, aby po prostu z dziećmi być, oddać im ten dzień. Uwaga powinna być wówczas skupiona na nich.

- Jakim dzieckiem byłeś? Czy więcej miałeś w sobie grzeczności, czy może łobuzerstwa?
- Jak każdy człowiek, miałem w sobie trochę szaleństwa i trochę dyscypliny. Zdarzały się dni, kiedy przynosiłem uwagi w dzienniczku, np. że się z kimś pobiłem lub źle zachowywałem. Potrafiłem jednak się zmobilizować i na koniec roku przynieść świadectwo z paskiem. Ale nie tym od spodni, tylko biało-czerwonym.

Robert „Litza” Friedrich przez wiele lat tworzył w zespołach znanych z mocnego brzmienia. Acid Drinkers to legenda metalu w Polsce, sukcesy odnosił w KNŻ, gdzie wespół z Kazikiem Staszewskim nagrał m.in. kultowy album „Porozumienie ponad podziałami”. Potem wraz z artystami grupy 2Tm2,3, grającymi rock chrześcijański z okazji pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1999, nagrał piosenkę „Tato, nie boję się, gdy ciemno jest”, którą wykonywał wraz z dziećmi. Z czasem, na zamówienie telewizyjnego programu dla dzieci TVP1 „Ziarno”, nagrał następne piosenki. Tak powstała grupa dziecięca Arka Noego.

Pierwszego czerwca ukazała się najnowsza płyta grupy Arka Noego pt.: „Wyjątkowy Osioł”. Na krążku usłyszeć można utwory, które swoją stylistyką nawiązują zarówno do pierwszych folkowych dokonań zespołu, jak i do najnowszych, bardziej rockowych trendów, czyli jak zawsze każdy znajdzie na płycie coś dla siebie. Życzymy miłego słuchania!

Rozmawiał Michał Pogodowski

Zobacz także:
Plejada gwiazd na pikniku z okazji Dnia Dziecka

Komentarze