Tego jeszcze nie było. W szóstym odcinku „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” uczestnicy stworzyli nowe taneczne pary. Po raz pierwszy w programie gwiazda zatańczyła z gwiazdą, a każda z nich zaprosiła do studia bliską swojemu sercu osobę, której zadedykowała taniec.
Na parkiecie pozostało już tylko sześć par: Ewa Błachnio i Jacek Jeschke, Robert Wabich i Hanna Żudziewicz, Urszula Dębska i Wojtek Jeschke, Olga Kalicka i Rafał Maserak, Misheel Jargalsaikhan i Jan Kliment oraz Adam Zdrójkowski i Wiktoria Omyła. Kto tym razem zachował szanse na walkę o główną nagrodę, Kryształową Kulę?
W programie nie zabrakło wzruszeń i wyjątkowych chwil. Gwiazdy zatańczyły przecież nie tylko dla siebie. Rywalizację rozpoczął Robert z Hanią. Para zatańczyła walca wiedeńskiego (35 pkt) do piosenki „When a Man Loves a Woman". Aktor zadedykował swój występ żonie, a tancerka zmarłym braciom. Żona była dumna z występu męża i otrzymała od niego ulubione storczyki. Taniec był bardzo emocjonalny i spodobał się jurorom. - Robercie, masz tak absolutnie inteligentny taniec. Tu nic nie jest przypadkowe. Ty tu błyszczysz, jak najpiękniejsza gwiazda na niebie - komplementowała tancerza Iwona Pavlović.
Aktorka Misheel Jargalsaikhan dedykowała występ mamie i nieżyjącej już aktorce Gabrieli Kownackiej, którą traktowała jak drugą mamę, a Jan Kliment zmarłemu ojcu. Taniec podziwiały na żywo ich mamy, które po występie otrzymały własne portrety. Para zaprezentowała, do utworu „Make You Feel My Love”, taniec współczesny (33 pkt). - To był Twój najbardziej spójny taniec. Wszystko grało. Uwierzyłem w Twój taniec - podsumował Michał Malitowski.
Misheel i Janek po cichu liczyli, że nikt nie odpadnie, bo nikt nie zasłużył na pożegnanie z programem.
Urszula Dębska zatańczyła dla babci. Wraz z Wojtkiem Jeschke zawirowali na parkiecie w walcu wiedeńskim (34 pkt) do muzyki z „Nocy i Dni” - ulubionego filmu babci. Aktorce zależało aby jej się spodobało, bo ocena babci tego wieczoru była dla niej najważniejsza. To był wysoko oceniony taniec. - Najważniejsze jest to, że robisz postęp. Rozwijasz się, a to jest coś! Widać, że pracujesz i nad techniką, i nad ustawieniem, i nad choreografią. Podobały mi się te przejścia. Brawo! Dobra robota Wojtek - komentował Michał Malitowski. - Ten obrót, który wykonaliście, był po prostu boski - chwaliła parę Beata Tyszkiewicz.
Swoją drogą podążyła Ewa Błachnio i partnerujący jej Jacek Jeschke. Gwiazda kabaretu dedykowała występ swoim rodzicom, mamie i zmarłemu tacie. Do przeboju Franka Sinatry „My Way” w tłumaczeniu Wojciecha Młynarskiego, zatańczyli walca angielskiego (39 pkt). - Dziękuję Wam za ten wybór. Ta piosenka w obu wersjach jest bardzo piękna. Dzisiaj mam oczy pełne łez. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ten program Ciebie zmienił. Wierz mi, tyle się uczysz, tyle zyskujesz. Jutro jadę na turniej i zabieram Cię z sobą! - komentowała Iwona Pavlović. - Wytworna elegancja w tańcu, piękny i wzruszający walc - dodała Beata Tyszkiewicz.
Olga Kalicka i Rafał Maserak zatańczyli walca wiedeńskiego (35 pkt) dla brata ciotecznego aktorki, aby się nie poddawał. Uległ on poważnemu wypadkowi i jest sparaliżowany, a ma żonę i małego syna. W prezencie otrzymał piłkę z podpisami od drużyny rugby na wózkach. - Złota dziewczyna jesteś. Ale spodziewałam się więcej. Zarzucam Ci dzisiaj niestaranną pracę stóp - oceniła Iwona Pavlović. - Troszeczkę więcej pracy nad standardem - dodał Michał Malitowski. - Niech Pani im nie wierzy! To było doskonałe, co zrobiliście - oponował Andrzej Grabowski.
Co tak bardzo zmartwiło brata Wojtka, Jacka? Zobacz, co powiedział IPLA.TV
Adam Zdrójkowski i Wiktoria Omyła przygotowali taniec współczesny (31 pkt) do przeboju Bryana Adamsa „Everything I Do”. Aktor zatańczył dla najukochańszych dziadków i postarał się, co zauważył zazwyczaj surowy Michał Malitowski: - Aby tańczenie miało smaczek, raz pochwała, raz kopniaczek. Dzisiaj będzie pochwała. Partnerowałeś bardzo ładnie. Było wiele trudnych elementów. Dałeś radę. Za naturalność i partnerowanie propsy - chwalił juror.
W pierwszej części programu najlepiej poradzili sobie Ewa i Jacek, najsłabiej Adam i Wiktoria. To nie był jednak koniec emocji szóstego odcinka. W drugiej części programu taneczni rywale połączyli się w pary, by zatańczyć wspólny taniec. Ich dotychczasowi partnerzy-trenerzy mogli tylko patrzeć. Nowe pary utworzyli: Ewa Błachnio i Robert Wabich, Olga Kalicka i Adam Zdrójkowski oraz Misheel Jargalsaikhan i Urszula Dębska. Jak odnalazły się w nowej sytuacji?
Dziewczyny, Ula i Misheel w roli stewardes, zatańczyły radosną sambę (33 pkt). - To się jeszcze nie zdarzyło, żeby dziewczyny tańczyły ze sobą! W obrazku byłyście fantastyczne, natomiast bez tych panów byłyście takie bezbronne. Za mało technicznie, za delikatnie - oceniła Iwona Pavlović. - Oj, polatałbym - żartował Andrzej Grabowski. Swoje połączone siły w namiętnym tangu (38 pkt) zaprezentowali Robert i Ewa. Towarzyszyli im w tańcu Jacek Jeschke i Hanna Żudziewicz, którzy wcielili się w anioły. - No, no. Nie róbcie nam tego. Bo jak będziecie tak ładnie tańczyć, to co tutaj będą robić tancerze. Słuchajcie, tak nie może być. To był wyjątkowy spektakl taneczny, który bardzo pięknie udźwignęliście - komplementowała Pavlović, a Malitowski jej wtórował: - Pierwszy raz, amator z amatorem, zatańczył na tak wysokim poziomie. W ostatniej parze wystąpili Olga i Adam. Razem grają w serialu, teraz zatańczyli wspólnie jive’a (35 pkt). - Technicznie bardzo fajnie. Fajnie, że jest humor - komentował Malitowski. - Stanąłeś na wysokości zadania. Uważam, że jako solista nie czujesz się dobrze. Jive był ładny i poprawny. Razem tworzyliście cudowną parę - dodała na koniec Iwona Pavlović.
To nie koniec przygody Uli Dębskiej z tańcem!
Po dwóch tańcach największą ilość punktów zdobyli Ewa i Jacek, najmniej Adam i Wiktoria. Emocje udzieliły się nie tylko gwiazdom, ale i zaproszonym gościom. Na decyzję telewidzów, kto opuści program czekało sześć par. Decyzją widzów i jurorów z programem pożegnała się Ula Dębska i Wojtek Jeschke. Aktorka zapowiada, że nie zakończy przygody z tańcem, mimo odpadnięcia z programu i cieszy się, że mogła dziś wykonać taniec dedykowany najbliższym.
- Bardzo chciałabym podziękować wszystkim. To jest jedna z najpiękniejszych przygód, które przeżyłam. Chciałam przede wszystkim podziękować Wojtkowi, który jest cudownym tancerzem i świetnie mnie uczył. Dziękuję również całej masie ludzi, którzy pracują przy tak wielkim projekcie i nie jestem w stanie wszystkich wymienić, ale serdecznie i bardzo dziękuję za wszystko - powiedziała po występie Urszula Dębska.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Szósty odcinek szóstego sezonu „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” dostępny w IPLA.TV.
Zobacz także:
Beata Kozidrak wystąpiła w „Tańcu z Gwiazdami”
Adam Zdrójkowski: Mógłbym mieć taką dziewczynę
Po raz pierwszy w historii show zatańczyli lambadę
Adam Zdrójkowski polubił Wiktorię bardziej niż taniec