- Gotowanie nigdy nie było moją silną stroną i jeśli tylko mogę, oddaję pierwszeństwo w tej dziedzinie. Czasem jednak, chcąc sprawić komuś przyjemność, wspinam się na wyżyny swoich kulinarnych umiejętności. Niestety, mimo wielkich chęci, nie zawsze mi się to udaje. Pamiętam, jak kilka lat temu postanowiłam zaskoczyć swojego ówczesnego chłopaka romantyczną kolacją. Chyba z powodu stresu, przypaliłam wszystko... Skończyło się więc wizytą na stacji benzynowej i jedzeniem hot-dogów. Miało to swój urok, a ja do dziś śmieję się z tego - wspomina Urszula Dębska.
W programie Urszula Dębska spotka także dawno niewidzianego kolegę, którym jest jeden z uczestników. O kogo chodzi?
„Hell's Kitchen - Piekielna kuchnia" we wtorek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.