Grzegorz P. jest chory - walczy z rakiem i czeka go ciężki zabieg. Nie otrzymał zgody sędziego na przerwę w karze na czas leczenia i pojedzie na operację pod konwojem, a później musi wrócić do więzienia, gdzie będzie dalej leczony w warunkach ambulatoryjnych. W trakcie podróży podzielił się z Rinke swoimi refleksjami. 
W furgonetce Rinke rozmawiał także z Rafałem Jastrzębskim, konwojentem z działu ochrony, który opowiedział mu o specyfice swojej pracy. Od jego umiejętności i doświadczenia zależy zarówno bezpieczeństwo osadzonego, jak i osób postronnych. Rooyens rozmawiał także z Tomaszem Jakubińskim, oddziałowym z osiemnastoletnim stażem. - W tej pracy trzeba się kierować regulaminem, ale także zdrowym rozsądkiem, sercem i uczuciami w poszanowaniu dla osadzonych. Trudy codziennej pracy na terenie zakładu karnego każdy pracownik Służby Więziennej musi jakoś odreagować. Pasją Tomasza jest jazda konna, która pomaga mu zachować równowagę.
Największą trudnością dla Rinke'go są rozmowy ze skazanymi na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Jacek trafił do więzienia za udział w makabrycznym poczwórnym morderstwie, ale nieustannie twierdzi, że jest niewinny. Ile czasu potrzebował żeby zaakceptować to, że będzie tutaj siedział do końca życia? - Jestem tu od siedemnastu lat i już nie pamiętam co to jest wolność. Ja teraz niczego nie oczekuję. Musiałem sobie wbić do głowy, że ja już stąd nie wyjdę.
Z czego zwierzył się Grzegorz i co jeszcze powiedział Jacek w trakcie rozmowy z Rinke Rooyensem? Dlaczego wciąż uważa, że nie powinien zostać skazany? Jak wyglądają rutynowe przeszukania w celach i co funkcjonariusze tam znajdują?
„Rinke za kratami” w środę o godzinie 22:05 w Telewizji POLSAT.