Miasto pełne energii i otwartości
W rozmowie z POLSAT.PL Grzegorz Hyży mówił, jak ważne dla niego jest miejsce wyjątkowego koncertu. - Wrocław kojarzy mi się przede wszystkim z niezwykłą energią i otwartością. To miasto, które potrafi połączyć historię z nowoczesnością w sposób absolutnie naturalny - mówił. Co wyróżnił szczególnie? - Mam stamtąd wiele ciepłych wspomnień pierwsze wizyty jeszcze jako dziecko, zachwyt nad Ostrowem Tumskim i spacerami po Rynku, który zawsze tętnił życiem. Później wracałem tam już z zupełnie innym spojrzeniem, jako dorosły, który odkrywa miasto przez pryzmat spotkań z inspirującymi ludźmi, wydarzeń kulturalnych i wyjątkowej atmosfery. Wrocław zawsze był dla mnie miejscem, do którego chce się wracać - trochę jak do dobrze znanego, ale wciąż zaskakującego przyjaciela - kontynuował.
View this post on Instagram
Spotkanie muzycznych światów
Czego spodziewać się po występie artysty? - Na koncert „Wrocław Przyszłości” przygotowałem dwa wyjątkowe utwory. Pierwszy to mój autorski singiel „Kochanie to ja”, emocjonalna, bardzo osobista kompozycja, która w orkiestrowym wydaniu nabierze zupełnie nowego wymiaru - zdradził Grzegorz Hyży w wywiadzie dla POLSAT.PL. To jednak nie wszystko. - Drugim utworem będzie „Aleja Gwiazd”, czyli kultowa piosenka Zdzisławy Sośnickiej, którą wykonam w duecie z Małgorzatą Walewską, niezwykłą artystką o ogromnej charyzmie i sile wyrazu. Oba utwory zabrzmią z towarzyszeniem Tarkowski Orchestra oraz Akademickiego Chóru Politechniki Wrocławskiej, co czyni ten projekt jeszcze bardziej wyjątkowym. To będzie wieczór pełen emocji, pięknych dźwięków i spotkania różnych muzycznych światów: klasyki, popu i autorskiej twórczości. Nie mogę się doczekać, by podzielić się tym z wrocławską publicznością - dodał.
Motywacja płynąca z publiczności
Utwór „Kochanie to ja” znalazł się na jego trzeciej studyjnej płycie. W rozmowie z POLSAT.PL opowiedział nieco o pracy nad nią. - Premiera albumu „Epilog” była dla mnie ważnym momentem, zamykającym pewien etap, ale jednocześnie otwierającym nowe możliwości. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jestem absolutnie zadowolony z tego, jak ta płyta została przyjęta. Mimo że od mojego debiutu minęło już sporo lat, zainteresowanie moją twórczością nie tylko nie słabnie, ale, co mnie ogromnie cieszy, wciąż rośnie - tłumaczył. - Najlepszym dowodem na to są tłumy na koncertach w ramach trwającej letniej trasy. To daje mi ogromną motywację. Mimo napiętego grafiku nie planuję dłuższego odpoczynku. Wręcz przeciwnie, tuż po zakończeniu trasy zamierzam rozpocząć pracę nad kolejnym albumem. Mam już pierwsze pomysły i energię, by pójść krok dalej, muzycznie i emocjonalnie - zakończył.
View this post on Instagram
Koncert „Wrocław Przyszłości” w środę 25 czerwca o godz. 21:00 w Polsacie.