2024-09-25

Michał Grobelny: Myślę, że było to widać po występie z Reni

Wokalista o gościnnym udziale w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” dla POLSAT.PL. Michał Grobelny, który był uczestnikiem czwartej edycji programu, pomógł w metamorfozie Reni Jusis. Duet zaprezentował się jako rockowy zespół Capital Cities. W specjalnej rozmowie mężczyzna opowiedział o powrocie na scenę. Udzielił również kilku rad dla gwiazd biorących udział w 21. sezonie produkcji. Nowe wcielenia w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.

Życzenie się spełniło!
Michał Grobelny został zaproszony przez Reni Jusis do jednego z występów w 21. edycji muzycznego programu. Muzyk nie kryl ogromnej radości. - Faktycznie wszystkie te emocje wróciły. Nie spodziewałem się, że będą one jeszcze bardziej intensywne i silnie, ale też tak jak wspominałem w wizytówce w odcinku, trochę afirmowałem to, żeby w jakiś sposób się tutaj ponownie znaleźć. Cieszyłem się na widok tych wszystkich ludzi, nie tylko tych, których widać w kamerze. Ci pozostali, którzy stoją za „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, czyli produkcja, charakteryzacja, styliści to super ludzie i profesjonaliści. Dobrze było do nich wrócić - mówił uczestnik czwartego sezonu show.

Zaproś przyjaciela
Duet pojawił się na scenie jako rockowa formacja Capital Cities. Czy Michał Grobelny był zadowolony z efektów pracy? - Cieszę się, że miałem taką możliwość powrotu do show, zwłaszcza że był to występ z Reni Jusis. Capital Cities to bardzo znany i dobry duet, a piosenka „Safe and Sound” jest nadal popularna, mimo że miała premierę w 2011 roku. Próby poszły dość sprawnie. Myślę, że większe wyzwanie miała tutaj jednak Reni, zwłaszcza w kwestii barwy, musiała brzmieć po męsku - opowiadał w rozmowie z POLSAT.PL. - Świetnie się bawiliśmy. Od samego początku nasza energia była dopasowana. Stwierdziliśmy, że cokolwiek się nie wydarzy na scenie, dajemy z siebie wszystko, ale też będziemy się dobrze bawić. Myślę, że to było widać po występie. Reni dorównała mi pod względem różnicy płci, była idealnym mężczyzną (śmiech) - dodał.

Metamorfozy, które zapamiętał najbardziej
Wraz z powrotem na scenę „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, wróciły wspomnienia związane z postaciami, w które wcielał się sam Michał Grobelny. Których bohaterów zapamiętał najbardziej i dlaczego? - Na pewno Maryla Rodowicz. Była to pierwsza charakteryzacja i dlatego też bardziej zapadła mi w pamięci. To był debiut, gdzie mogłem się pokazać, a na dodatek wcieliłem się w rolę kobiety. Było ciężko. To legenda polskiej muzyki. Presja była ogromna, bo albo się zrobi tę postać dobrze, albo to po prostu nie wyjdzie. Nie było to łatwe. Odcinek był nagrywany w moje urodziny i udało się go wygrać. To już ma mniejsze znaczenie oczywiście, ale pierwsze wrażenie zawsze jest najważniejsze - odpowiedział. - Kolejną taką postacią, którą mocno zapamiętałem, jest Michael Jackson. Głosowo nie do końca mi wyszło tak, jak założyłem, ale było to dla mnie bardzo ważne, bo pierwszy raz w życiu nauczyłem się jakiejkolwiek choreografii. Nie dość, że był to Michael Jackson, to jeszcze trafiłem na utwór „Billie Jean”. Dużo mnie to nauczyło - kontynuował.

Co się liczy w programie?
Były uczestnik programu nie dotarł do finałowej czwórki, ale w ostatnim odcinku stworzył niezapomniany duet z Natalią Szroeder. Podzielił się zdobytą wiedzą i powiedział ze swojej perspektywy, jak najlepiej przetrwać czas w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, w którym bywa trudno. - Na pewno dobrze się bawić, nie stresować się błędami. W tym programie, w tym formacie wymagania są naprawdę bardzo duże, a do tego - wiem z doświadczenia - uczestnicy również od samych siebie wymagają jeszcze więcej. Nie stresować się tym kompletnie, po prostu doświadczać tych zajęć i przeżyć tutaj. Treningi zawsze przynoszą coś nowego do naszego życia, korzystajcie z tego. Atmosfera w drużynie musi być dobra, wtedy wszyscy przetrwają to bez problemu. To będą fajne wspomnienia - radził gwiazdom 21. edycji.

Twoja Twarz Brzmi Znajomo w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo